no ja sobie juz dawno zapamietalam ze wzgledu na piekny niebieski kolor
nie kojarze innej tak duzej rosliny ktora tak na niebiesko kwitnie
tylko jakos kolo siebie nie moglam wczesniej trafic na nia, wiec pierwsza kupilam w zeszlym roku w Pęchcinie.
oby zimy byly dla nich laskawe
Kasiu, ale Ci ogród szaleje niebieskościami, aż sobie musiałam wyguglować te barbule.
A wiesz moją uwagę zwróciła niedawno podobna roślina, niepokalanek - słyszałaś?
rozdaję, może inni wyciągną wnioski dla siebie, ja wiem po czasie, że jak się chce na siłe dać rośliny w warunkach, które nie do końca są dla nich odpowiednie to potem można tylko przeklinać i przesadzać, nic na siłe!
Ostatnio czytałam u Ciebie o tych 3 odmianach barbuli i aż sobie sprawdzałam co to takiego
U nas też szkółek dużo wokół, mam wrażenie, że dziewczynki w naszym mieście albo chodzą na balet albo na konie, albo jedno i drugie Bardzo się cieszę, że Milena uwielbia konie i mam nadzieję, że będzie ją to ciągło, zamiast siedzenia w domu i gapienia w komputer.
A z tym ogrodem poukładanym to pozory, boszzeee a ile mi jeszcze po głowie nowych pomysłów chodzi...
A apropos baletu, może ktoś miałby ochotę, jest w DMiT w Zabrzu.
A co do trawy, mam od czerwca ubiegłego roku, rośnie na wystawie wschodniej, ale jeszcze południowe słońce do niej dociera. Normalnie jej nie obrywam, raz próbowałam i to robota głupiego.
Kolor ma zmienny, w zależności ile słońca do niej dociera, mi też się bardziej podoba gdy jest limonkowa, a nie taka żółta.
Mirella, może ona będzie ładna w cieniu, jak jest trochę słoneczka to liście przysychają i słabo to wygląda, zabieram ją właśnie z frontu.
Ciekawe czemu carexy Ci słabo rosną, a dawałaś do rodzimej ziemi, czy robiłaś jakąś mieszankę?
Ja za radą Toszki wszystkim carexom dodaję kory przekompostowanej a oprócz tego kompost, mączka bazaltowa i obornik.
muzykę odłsuchałam ...uwazam ze czasem lepiej nie ogladac teledysków ...ten mi sie mocno nie spodobał ..pojechany jakis jest
ale ,,nie o tym chciałam
zdjecia jak dla mnie na zawołanie ...ile sezonów ma twoja elata? te suche źdźbła mnie wkurzają....na drugim zdjęciu widzę ze bez suchelców jest - czyściłaś ja?
bo moja elata z wiosny i tez taka podsuszana jest ...ale ja leniwa jestem i nie czysciłam ....bo jeśli bym to miała robic to zwyczajnie trawa musi wylecieć ...aaa i kolor za żółty jak dla mnie ma
Tosia zaczęła jeździć na koniach?
My też wrócimy do jazdy, tylko jeszcze nie można, ale w ubiegłym tygodniu też byłyśmy w stadninie, popatrzeć jak inni jeżdżą, a Milena obściskała wszystkie konie