Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogrodnik mimo woli 18:26, 31 mar 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
A teraz historia wyjazdu w pigułce.
Miałam jechac w czwartek kupic stare/nowe auto, taki mały dostawczak..... Auto obejrzała rodzina, a ja miałam przyjechać i sfinalizować zakup. Własciciel pojazdu zobowiązał się do dokonania na nasz koszt podstawowych napraw i przeglądu auta, bym mogła na 4 kołach dojechać do Łodzi i wrócić do domu.
Plan był rewelacyjny.... jadę małym autem bo tanio (rh dla rodziny i Agnieszki sie zmieściły), biorę duże auto i gonię odebrać rośliny z Multiflory i porządny torf pod rh na któym rosną rh Bogdzi i jak twierdzi, na tym torfie najładniej rosną. Euforia, tyle spraw za jednym zamachem mogę załatwić Mogę odwiedzić rodzinę, Agnieszke, Bogdzie i w palanch była jeszcze Andziula.... Przywieźć, odwieżć, zawieźć.... plan cud-miód

Wyjazd z opóźnieniem, bo do północy walczyłam z uporzadkowaniem spraw słuzbowych.. Poślizg nie taki straszny..... Spotkanie z Agnieszką po drodze (to opisałam)..i Białystok, gdzie dzwonię do goscia..i ZONG. Auto nie ma przeglądu, niesprawne hamulce i rura wydechowa się urywa...... miało być zrobione.... Zrobić sie nie da bo nigdzie nie kupi cylinderka, mogą sprowadzić za kilka dni..... plan cały legł w gruzach...Wkurzona na goscia jestem zdecydowana wracać bez auta do Rzeszowa..... ale jako człowiek czynu poszukuję jakiegokolwiek sposobu na usprawnienie auta.....
Udało się do wieczora na tyle, że auto dawało się odstawić do Rzeszowa...jednak auto na wojaże po Polsce było problematyczne..... losu lepiej nei kusić. Niesprawdzone auto, sprzedawca niepoważny..... ale do zabrania od Bożenki 20 dużych worków torfu..i moje powojniki, azalie, rzeczy od mamy.... i od Bozenki też doszły.... Telefon do Bogdzi, czy mogę połowę jakby co zostawić u niej do maja..... Bogdzia się zgadza i syn wraca autem do rzeszowa w środku nocy, a ja do późna jeżdże z mamą po sklepach za ziemią, tofem i przeprowadzka czego sie da z piwnicy na działkę, bo sezon prawie się zbliża, a mama nie ma auta. Jestem, wiec można mnie wykorzystać. Przy tych manewrach po ciemku.... usmoliłam się strasznie..i tak śliczna pojechałam w gości do Bożenki.
Po drodze GPS zgłupiał z powodu remontów i z uporem maniaka kierował mnie po raz kolejny na drogę która jest w remoncie..nie mam mapy, nie wiem gdzie jestem i mało tego nie wiem gdzie mam jechać.... Pojechałam w dowolnym kierunku na tyle daleko, że GPS czyli moja "Klara" odczepiła sie do zamkniętej drogi.... i darłą mnie przez manowce do Multiflory.
Chce napisać, że obsługa jest rewelacyjna, sympatyczna Napewno jak bedę miała coś kupic to kupie u nich
Potem już poszło gładko i zajechałam do Bogdzi bez problemów..... ale czas uciekł......
Wiec nie było pisania na dwie ręce, bo nie mogłyśmy się nagadać. Pogoda była jaka była...... co chwila deszcz, grad i wiało....ale i tak zostałam oczarowana ogrodem......
Zakochałam się w ogrodzie Bogdzi...... a potem zakochałam sie tez w Bogdzi..dyskretnie nic nie napiszę o M Bogdzi, ale też wspaniały człowiek
Miałam wyjechac wcześnie.....ale tak trudno było sie wyrawać z tego zaczarowanego miejsca, gdzie ptaki latają obok człowieka...... a jest tych ptaszków bardzo dużo....ten las w tle, te drzewa , każdy iglak foremny i przytulone do nich rododendrony..
Niby park, niby las, niby ogród....... Bożenka rozpacza, że tu nieopielone, tam nie zrobione...... tam zapuszczone...... może i tak jest..ale dzieki temu ten ogród jest NATURALNY. Wrażenie z wielkości rh.... to jest SZOK< SZOK< SZOK...... Może ktoś kto bywał w takich parkach to jest oswojony z wielkością rh...ale ja ogrodnik mimo woli.... przeżyłam wstrząs....
Tak , to jest ogród w którym 12 miesięcy w roku jest jak bajka Byłam w najbrzydszej porze roku.....
i muszę zobaczyć te najładniejszą....
W tym szoku to zapomniałam by zrobić zdjecia.... mam dosłownie z 5 foto..... Ja zapomniałam , że zapomniałam o zdjęciach...... musicie mi wybaczyć. Ale to moze i dobrze, bo to było działanie przez zaskoczenie. Naprawdę myślałam, że widok z okna na ogród to jest przez okienko takie tradycyjne z kuchni..... To co widziałam na zdjciach nie zgrało mi z realem...... wszystko rozmiar XXXXXL. A ja jak krasnoludek... w ogrodzie z bajki A ile u Bogdzi narzyców......... hektary!!!!!!! Już sie nie mogę doczekać jak zawkitną......
Martwiłam się, że spotkanie tak wcześnie, nie w pełni kwitnienia rh.... Już sie nie martwię, niech zakwitną 2 lub 3 ...... by dać obraz.....Mi i teraz wyobraźnia pracowałą pełna parą jak to jest jak to wszystko rozkwitnie...... I marzę by zobaczyć tam jesień.......

Bożenko dziękuję Wam za wszystko......

Oczywiscie na koniec było pakowanie ile da sie włożyc bezpiecznie do auta...... Tym sposobem miałam pasażera obok......ale co za niemota..... ani razu sie nie odezwał......
Dobrze, że moje pierwsze auto to był maluch...nauczyłam się wykorzystywac każdą wolną szparę

Tak podróżowałam.....i takeigo pasażera miałam

Ogrodnik mimo woli 18:22, 31 mar 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
ale jak fajnie to wygląda, u mnie na szczęście padał tylko deszcz, śnieg i deszcz ze śniegiem, ale już nie ma śladu po nim, chodź wieje i jest zimno, dobrze Aniu,że jesteś, odpoczęłaś?
Ogród z perspektywą na przyszłość 17:49, 31 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
kwiatholandii napisał(a)

A Monika zatem wszystko przewidziałaś. Rzeźbą już się wcześniej zachwycalam. Gdzie posadzisz te piękne holenderskie kule bukszpanowe?
Stopnie będą ci przy wózku przeszkadzały.. Zrob je przy samym domu, ja mam dwa przed samym wejsciem i niemal znikaja, naprawdę są niewidoczne.


Zobaczymy jak wyglądają w realu, ale chciałam przed domem w rabacie, albo w takie wysokie donice przed wejściem. Zobaczymy co z transportem meblowym na ogród teść mi za 2 tygodnie przyśle. Zapomniałam się pochwalić, że przyjeżdża mój stół na taras i 2 fotele i małe donice "made by teść. Jak biedak się wyrobi to dołoży też te dwie wysokie donice. Uwielbiam ich wysokość. Kule super się w nich prezentują. Tutaj je pokazuję, ale słabo widać.


Moniko Witaj śliczne kule i donicę , ta wysoką cudna czy ona jest bielona, czy czymś impregnowana ? z jakiego drewna są robione? bardzo klimatycznie to wygląda
Chciałam Ci podziękować za zdjęcia , które zamieszczasz , uwielbiam je ... te rzeźby ehhh ... ostatnio oglądałam w sklepie rzeźbę, postać kobiety, ale bez wyraźnych konturów ... podobała mi się, tylko do mnie to raczej nie pasuje ??? mam mikro ogródek i brak zmysłu artystycznego , a tak mnie korciła ... będę podziwiać te cuda u Ciebie

Mój ogród 17:48, 31 mar 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Do góry
U nas dzisiaj było wszystko; grad, śnieg i deszcz. Ale w tej chwili wyszło słońce, zrobiło się zaraz wiosennie i optymistycznie.
A to moje wspominki z Anglii.
Lubię te ich stare kościoły i cmentarze.

Morze, malownicze o każdej porze roku.

Ruiny starego zamku tuż nad morzem.

Molo z daleka.

Takie ławeczki widzi się wszędzie, z wypisanym tekstem, że ławeczka jest komuś poświęcona. Widziałam też kwiaty wetknięte w ławeczkę, dla osoby kal której ławeczka jest poświęcona.

Ogrodnik mimo woli 17:46, 31 mar 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
i cd opadu...
widać jak lało i sypało....




Ogrodnik mimo woli 17:43, 31 mar 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Relacja będzei za chwilke, bo M dał mi relacjez wczoraj do obejrzenia na foto........ był u nas grad...dzwonił spanikowany co ma robić, bo przecież mamy nie nasze rh.....a strasznie sypie.... nakryć tego nie da rady, bo za dużo i wieje strasznie......... Bogdzia stwierdziła, że rh dosć odporne na grad....i zaleciła spokój. Więc M poleciał robić foto... a ja Wam pokażę:



Po prostu ogród... 17:41, 31 mar 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Do góry
A to moja "czarna owca" a właściwie to fioletowa, dopiero niedawno zakwitła





Dwa światy 17:37, 31 mar 2012


Dołączył: 21 lut 2011
Posty: 2601
Do góry
Dziękuję i zapraszam

stokrotki:






Wątek o tym, że ......nie umiem:) 17:33, 31 mar 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 1569
Do góry
No i jednak wyszłam z "norki" i posadziliśmy ostrokrzew, który sądziłam, że jest mahonią. Potem zaczęłam usuwać darń ale już po chwili ewakułowałam się bo zrobiło się tak:



Ktoś coś mówił o wiośnie?
Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 17:27, 31 mar 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Danusiu dziekuję Ci za FENOMEN OGRODOWISKA.
W piątek spotkałam się z Agniszką BK i w sobotę odwiedziłam ogród Bogdzi.
Gdyby nie to forum, nigdy bym nie spotkała kolejnych pozytwnie nakręconych postaci..z którymi przy pierwszym spotkaniu rozmawia sie jak ze starymi, dobrymi znajomymi.
To jest tylko możliwe na OGRODOWISKU.
A Ogrodowisko toTwoje dzieło...więc bardzo Ci dziękuję..... szukałam inspiracji do zagospodarwoania okolic ogniska, a znalazłam dużo więcej cenniejszych rzeczy.. Ognisko poczeka....
Dziekuję Ci jeszcze raz
A to moje dzielne krokusy z wczoraj dla też dzielnej Kobiety
Ogród Magdalenka 17:10, 31 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
Marzenko , Irenko wielkie dzięki, na Was można liczyć
Dzisiaj pogoda straszna !!! wiadomo było, ale nadzieje miałam, że może jednak nie ... wniosłam moją sałatę do domu, bo 2 stopnie i śnieg ... poprzerywam ją,jak mi radziły Jola i Agniecha973, za dużo mi się sypnęło nasionek...



i hiacynty też zabrałam, bratki odporne, raczej dadzą radę
Mój mały raj na ziemi :) 17:09, 31 mar 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Do góry
Gratulacje Aniu!

Ogród Magdalenka 17:03, 31 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
anula_wn napisał(a)
dzięki wielkie Noemi
wszystko kwestia wprawy ! czyli masz co robić


Oj mam co robić ... tak mnie te kulki "męczą" że nie są uczesane, a tu pogoda dzisiaj straszna teraz właśnie pada śnieg

Ogrodnik mimo woli 16:59, 31 mar 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Najpier podziekuję za życzenia z okazji trzechsetuchny. Wszystkim bez wyjątku Jest to bardzo miłe Kwatuszki śliczne, koneweczka Celinki przeurocza....
A tym kwieciem to ja Wam dziękuję za wasze dary (foto z dzisiaj, wiec kiepskie, bo deszcz i watr....grrrr)



Uśmiałam się z Waszego dopingu w mojej podróży dzięki czemu zleciała ona bardzo szybko i przyjemnie.... Drogę powrotną od Bogdzi prawie cała przegadałam, od słuchawek w uszach to mi się porobiły odciski.... Powinnam dostać medal od operatora telefonii komórkowej za dbanie o obroty firmy

Teraz Wam przy tej okazji opowiem dowcip z życia wzięty.
Jadę sobie i gadam.......M próbuje się do mnie dodzwonić i co próbuje to zajęte..... Normalnie to moich podróży nie przeżywa tak jak Wy..bo do tego jest przyzywczajony, ale i jemu udzielił sie niepokój.... Ile godzin mogę gadać przez telefon??????????
Wpadł na pomysł, by sprawdzić co słychać u Bożenki, czy ona czegoś nie wie. Więc Pan Gooogle.... i szuka ogrodowiska, a potem ogrodu rododendronowego.....
W końcu udało się do mnie dodzwonić... (jakaś godzina przed końcem podróży) i mówi, "kto by pomyślał, że poł Polski wie co robi jego żona, a on nie wie nic...i musi dopiero wchodzić na internet aby się dowiedzieć!"

Potem mi już czytał wszystkei posty z mego wątki i Bożenki...w końcu stwierdził...weź zadzwoń do Bożenki i skłam, że dojechałaś, bo pół ogrodowiska przez Ciebie nie śpi
Mój mały raj na ziemi :) 16:47, 31 mar 2012


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Do góry
Anulko gratulacje



Ogrodnik mimo woli 16:44, 31 mar 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
andziulka napisał(a)
Aniu, wracaj szczęśliwie. Smutno bez Ciebie na Ogrodowisku
Fajnie, że spotkałaś się z Bożenką Czekam na Twoją fotorelację z podróży
Dziś odpoczywaj. Życzę słodkich snów

Andziula machałam Ci na wlocie i wylocie z Zambrowa.....na fotografii dowód i w dodatku Twoje okolice powitały mnie siedzącym bocianem w gnieździe, ale fotki tego już nie zdążyłam uwiecznić... zgodnie z przesądami wolałabym pierwszego w roku zobaczyć lecącego....ale trudno, los tak chciał. Może nie bedzie tak źle.
Ogrodnik mimo woli 16:36, 31 mar 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
mira napisał(a)
niech Ci kwietnie wątek leci - pozdrawiam

pozdrów i od mnie Białystok i okolice - baaaaaaaaaaaardzo mi się tam podoba i tamtejsi ludzie

zdjęcie z 29 maja ub.r.oczywiście dla Ciebie azalia


Co to rosnie pod azalią ?????
Ogródek Hanusi po zimie 16:32, 31 mar 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Dziś mimo złej pogody zagnało mnie w ogrody!
A to za sprawą dostępu do wody.
Jak co roku na wiosnę do prądu podłączany jest hydrofor,
Który pompuje nam wodę z ogrodowego ujęcia,
do naszych kraników aż do późnej jesieni.I najważniejsze,że za nią nie płacimy,
PO takiej zimie mogły być awarie w instalacji,ale u mnie
z małym wyjątkiem jest ok.
A wyjątek? .....muszę wymienić uszczelkę w kranie .bo kapie......
To nic...u sąsiada do wymiany rura w ziemi.Miał fontannę.
W międzyczasie przycinałam borówki.


A to jest podgląd na trawki nadesłane przez AnięASC.
Już posadzone i nie mogę się doczekać na zielone!
Wianki, dekoracje na Wielkanoc i obsadzanie skrzyneczek 16:28, 31 mar 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Zanim Danusia pokaże fotorelację,z warsztatów pokażę mój wielkanocny akcencik "eko" - jeszcze nie skończony, ale zamysł już widać

Po prostu ogród... 16:19, 31 mar 2012


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Do góry
Tak, tak Kropka teraz jak kwitną to omija krokusy, chyba ten żółty kolor zauważa i nie chce podeptać

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies