A ja mam biuro w domu i komputery muszą być... wieć w domu pobojowisko, nie ugotowane, bo każdy przecież pracuje..a najbardziej ostatnio ja ...... za to ile nowych roślin zamówionych
Beżenko, dziękuję bardzo za słowa uznania, wypada się tylko zarumienić.
Ja ciągle dąże do tego, aby mój ogród był taki jak go określiłaś . Jeżeli to zobaczyłaś, to chyba idę w dobrym kierunku. Może coś z tego będzie
Pozwalam sobie czasem na "artystyczny" nieład w ogrodzie, ale to wymaga jeszcze więcej pracy
Znalazłam zdjęcie pokazujące jak wygladały schody w rok po zrobieniu i ganek, którego wcale nie widać, ale i w jednym i w drugim przypadku dodatkowa praca, schody trzeba było pielić, a na ganku powojnik strasznie śmiecił i kwiatki wnosiliśmy do domu.
A my siedzimy sobie razem, każdy na swoim stanowisku
O to u was wysoka komputeryzacja. Ja drugiego nie kupię bo bysmy siedzieli a dom byłby zaniedbany a tak to kto nie ma komputera to drugiego ciagnie do roboty.
Witajcie!Dziś poranny spacer z parasolem,mgła po horyzont! Temperatura +4Czyli ....byle jak,ale się nie poddajemy!Kawkę pijemy,na doprowadzenie do stanu właściwej koncentracji i jakiej
takiej egzystencji!
Jak ja nie cierpię deszczu!
hortensjowa sadzonka
Haniu, pozytywnie zazdraszczam sadzonki. Moje padły jeszcze na etapie ukorzeniania w słoiku.
Ja też pozytywnie zazdraszczam Jeszcze sama nie próbowałam, ale może kiedyś, kto wie
Po dzisiejszym śniegu nie ma już na szczęście śladu
Robótek ręcznych cd:)
Przy altance hortensja się fajnie przyjęła, teraz na wiosnę będzie miała trzeci sezon.
Pragnia ubiegłego roku też się rozrosła i kwitła bardzo obficie.mam nadzieję,że powtórzy to tej wiosny
Chociaż M. mówi ze to takie "bele co"
Witajcie!Dziś poranny spacer z parasolem,mgła po horyzont! Temperatura +4Czyli ....byle jak,ale się nie poddajemy!Kawkę pijemy,na doprowadzenie do stanu właściwej koncentracji i jakiej
takiej egzystencji!
Jak ja nie cierpię deszczu!
hortensjowa sadzonka
Haniu, pozytywnie zazdraszczam sadzonki. Moje padły jeszcze na etapie ukorzeniania w słoiku.