Gosia, dziękuję! Jestem przerażona i nieobecna, bo od poniedziałku do czwartku prauję poza domem. Zatem zostaje mi weekend na ogrodniczenie i wskazówki dla Męża, co i jak
Dzięki za rekomendację, będę pamiętać bo pewnie jeszcze nie raz coś szklanego będzie potrzebne, ale jeśli chodzi o blat to w rozmyślaniach drewno i beton wysuwają się na prowadzenie.
Z betonem byłoby podobnie jak tu, tylko u nas konstrukcja masywniejsza i śmiem twierdzić, że nawet lepiej może to wyglądać - zaczyna mnie kusić coraz bardziej, ale znając życie to jeszcze będzie kilka zwrotów akcji
hihihi a to dobre
świetnie cię rozumiem na początku byłam przerażona, potem podjarana , potem w oczekiwaniu, potem tyrałam jak wół, potem podziwiałam a teraz leżę i patrzę
ps. pozostaje dac płynąć czasowi i przeć do celu za co mocno trzymam kciuki
No to mi teraz Gosiu zaimponowałaś do kwadratu!
Ja zawsze umiałam tylko urządzać wnętrza, z roślin to tylko pelargonie na balkonie...
Ty jesteś omnibusem
Chapeau Bas!
U Malkul jest połączenie traw z setkami cebulowych. Jak pisały dziewczyny, trawy późno startują i wtedy u Malkul na rabatach rządzą cebulowe.
Najłatwiej skomponować miskanty morning light i gracilismus oraz variegatus. Mają neutralną kolorystykę, dwa pierwsze dodatkowo zwiewność. Z perovskią nie mam doświadczeń. Mam ją dopiero od wiosny.
Sadź tak, abyś miała miejsce na wsadzenie cebul jesienią (i pamiętaj, że cebulowym po przekwitnięciu nie ścina się liści- musi być coś, co te usychające liście przesłoni).
Jaką wystawę ma ta rabata? albo po której stronie świata leży?