Eluś!

Z dedykacją dla Ciebie krecik , którego przez przypadek upolowałam na swoim ogródku.

Zdjęcia słabej jakości , ale krecik był bardzo żywotny i ruchliwy.

Kwitnąca brzoskwinia

Z powodu choroby z opóźnieniem zrobiłam zdjęcia, tuje podlewałam dwa razy. Teraz prawie codziennie pada, więc nie brakuje im wilgoci. Nie zauważyłam też wycieków żywicy na pniach.



Czy teraz można zastosować oprysk przeciwko miodownicy. Nie zauważyłam także żadnych owadów na tujach, ale może jako laik czegoś nie dostrzegłam.

A na jutro życzę słoneczka uśmiechy narcyzowo - żonkilowe

Richie napisał(a)

ta ściana powojników oraz ściana pnących róż przy zielonych iglakach - przepiękne widoki

Czarów ciąg dalszy Kwitnący sad

Ogród zaczęłam tworzyć 16 lat temu. Składa się z przedogródka i części za garażem, z tyłu dwurodzinnego domu. Nie jest dla mnie dziełem idealnym, miał swoje lepsze i gorsze okresy, w tym musiał przetrwać moją 3 - letnią nieobecność w domu (ja w tym czasie miałam namiastkę ogrodu na sporym balkonie). Drzewa i krzewy stanowią dodatek do ogrodu, tworzą jego szkielet. Pewnie miałabym ich więcej, ale przestrzeń jest niewielka - około 300 m kw. Kocham byliny, mam duszę kolekcjonera. Nie umiem się ograniczyć do kilku - kilkunastu gatunków, przynajmniej na razie

Wiosna

Wspomnienie kwitnących jabłoni

agniecha973 napisał(a)

Na ciurkadełko mam materiał - kulę z piaskowca, a nawet dwie, więc motyw będzie można powtórzyć przy tarasie (wszyscy zachwalają dźwięk ciurkającej wody). Nada się? Oczywiście trzeba by wyczyścić. Czy Karcher wystarczy?

Fajna kula Sebek ma rację -bambusy są ekspansywne, mówiła o tym Maja w swoim progr. Tu masz linka
http://www.tvnmeteo.pl/magazyny/maja-w-ogrodzie,13,1,1,62913,0.html

Kwiatuszkowe przybliżenie wiosny

mnie się do zimy nie spieszy, a jak ma już być, to niech będzie łagodna a tu jeszcze kwiecień

Parę razy wypatrzyłam u mnie takiego ptaka. Znacie takiego?




a tu sroka

Pojechaliśmy dzisiaj na działkę. Pogoda była wiosenna, wiatru zero, cicho i spokojnie. Nawet słońce nieśmiało przeświecało przez chmury. Spodziewałam się, że krety stratowały ogród. A tu miła niespodzianka. Kretowiska były, ale kilka. Obleciałam całą działkę z niepokojem, po tym jak piszecie, że u was cebulowe wychodzą z ziemi. U mnie cebulowe śpią, tylko irysy holenderskie wypuściły szczypiory, ale one rosną w wyjątkowo zacisznym miejscu. Saladera, posiana na warzywniku po ostatnich deszczach znacznie podrosła. Zboża ozime na miejscowych polach też. Gospodarze są z tego zadowoleni. Pigwowce oblepione pączkami gotowe do zakwitnięcia. Zrobiłam 2 zdjęcia i aparat mi się rozładował. Szkoda bo było jeszcze co uwiecznić i pokazać jak wygląda wiosna w styczniu. Było pięknie, mnie nie chciało się wyjeżdżać. Tylko czy to wszystko nie za wcześnie? Mój mąż mnie uspakaja twierdząc, że natura zawsze sobie poradzi. Oby miał rację. Co będzie za dwa tygodnie? Wiosna a może jednak zima. Jak wtedy poradzi sobie pigwowiec?

Haniu, ten z dołu tak jak by się ociągał, ale nie ma się czemu dziwić bo ma pod górkę.
Następne ujęcie.

Zdjęcia są robione pod zachodzące słoneczko i troszeczkę nie ostre,

Mi też i za ich słodkim zapachem

tęskni mi się już za ....

Znalazłam jeszcze takie fotki obrazujące rabat ę przytarasową i naszą działkę:

Tak widzę tę kamienną rabatę

Epodlas - dziekuję za miłe powitanie I całkowicie się z Tobą zgadzam w sprawie ogrodu i fotografowania !

Mnie dziś ogród natchnął wiosennie - tyle roślinnych nosów wyściubionych z ziemi

Do pokazania zostało mi jeszcze trochę - więc zaczynam od rabaty za domem - tam znajduje się plac zabaw moich sikorek - rabata okala działkę, zamierzeniem bylo zrobienie tam leśnego zagajnika, nasadziliśmy więc sporo iglaków - rabata powstała w ubiegłym roku, więc większośc roślin jest młoda, choć są i takie, które rosną już 3-4 lata, tylko były wtykane w trawnik









Na jesieni wsadziłam tam kilka sztuk wrzosów i barwinek w nadziei, że zadarni trochę, bo nie mam sily walczyć z chwastami, które nasiewają się od pola - a włókniny nie lubię :/

Jak pisałam w tej części znajduje się plac zabaw i królują tam Nasze Córy







Ja jednak w tym roku planuję tam ( w słoneczny róg, który widać na pierwszym zdjęciu) wstawić warzywniakowe koryto i spróbować pobawić się we własne nowalijki

A jak już dzieciaki znacie to poznajcie i nas - główna pomysłodawczyni i główny wykonawca

tak kwitł u mnie grudnik