Dwie łanie

monteverde napisał(a)

Miodzio.... i ta biel w oddali...... super fotka

Ach Toskania, to też moje ulubione miejsce. Od razu odszukałam zdjęcia

Gardenarium napisał(a)

Najpierw było tak





Potem tak

Bosko! Pięknie wiosennie,aż humor się poprawia!

Jak dobrze(?) że sklep ogrodniczy jest blisko domu! zawsze można wyskoczyći coś upolować

w takim razie przedstawiam wam mojego Edzia Edwarda Kochanego
uwielbia jabłka, banany - tylko usłyszy skórkę juz jest na kolanach , proncesse i paluszki

kładzie sie koło dzieci jak pies, a jak Michas za nim biega podskakuje na pół metra z radosnym kiwaniem łebkiem, nosi w pyszczku zabawki gdy sa chore lezy obok na poduszce.

to mój prawdziwy przyjeciel wie kiedy przytulić a kiedy wariować

anula_wn napisał(a)

no tak, aż strach gadać prozą.....

pozdrawiam Jolu

Od kiedy Ty Anula taka bojąca????

Jak o przyziemnych sprawach to prozą oczywiście!
A jak o wiośnie, kwiatach, zapachach, świergocie ptaków, ...
tak jak kto potrafi najpiekniej
Mogą być fotki

W sobotę na działkę pojechałam bez aparatu
Jak je usłyszałam, to zanim zdjęłam brudne rękawiczki i wyciągnęłam komórke z kieszeni to, tyle je widziałam - strasznie głosna para - ale nie wiem kto???

majkel0326 napisał(a)

Dziś zrobiłam taki drobny zakup:



Posadzę razem ze zwykłą cebulą w warzywniku.Nie sadziłam nigdy czerwonej,ale zawsze musi być ten pierwszy raz
U nas dziś ponuro,do ogródka nie ma co wychodzić,chwilami popaduje,do tego boli gardło Ale w TV dziś słyszałam,że pod koniec tygodnia wiosna ma nas mile zaskoczyć.Oby,oby

to mi wygląda na szalotkę

Hej Dziewczyny,
ładna jest, ale grzeczna... tylko w przedszkolu :/ w domu rozpieszczona smarkula :/ przynajmniej dzisiaj.
No ale może zmęczona jest nadmiarem wrażeń po powrocie... jutro też nie odpowcznie, musi być wcześniej w przedszkolu bo jadą na wycieczkę zobaczyć jak się robi bajki w wytwórni Se-Ma-For w Łodzi Fajnie, sama bym się przejechała

Sylwio - fajnie było, odpoczęliśmy I pogoda super, nie za ciepło, idealnie - no może gdyby nie ten wiatr. I ta rafa -miodzio. Krabik z plaży na deser


Boćku - dziękuję. Ja przeżyję, martwię się o moją Mamę czy nie wpadnie w depresję :/ Mieszkała zawsze z Babcią, teraz od razu widać że Babci w domu nie ma... Mama pojęcia nie ma o ogrodzie, pojadę tam za 2-3 tygodnie przyciąż żywopłot, ogarnąć byliny... nie wiem jak to będzie, pewnie wszystko wykopiemy i trawę się zasieje, bo Mama raczej nie pokocha zajmowania się ogrodem... 11 arów działki...

Miałam niestety mało czasu bo musiałam odebrać psiaki od fryzjera.

Te posadzę na cmentarzu



A te posadzę z zielistkami i bluszczem



Niestety kremowych już nie było

Witam Was drodzy forumowicze,
założyłam tu konto, bo zupełnie nie wiem co wsadzic w rabatę/kwietnik koło tarasu.
Dom jest w stylu dworku,
chciałabym aby były to raczej rośliny wieloletnie i nie wynmagające wielu zabiegów.
Wzorem jest dla mnie ogród bukszpanowy Danusi, na razie zajmę się tylko kwietnikiem (chciałabym do połowy maja miec w nim jakieś nasadzenia , bo córcia ma komunię i chciałabym aby jakos to wyglądało)
Ogrodem zajmiemy się jesienią
W tej chwili zdjecia domu z zeszłego roku, jutro wstawię aktualne.
Proszę ślicznie o pomoc.

P.S. Absolunie nie znam sie na roslinach.

A ja dzisiaj znowu byłam w...... ogrodniczym

Kupiłam Chopiny dla forumkowych koleżanek



i część bratków

Haniu kupiłam
Teraz tylko trzeba przesyłkę załatwić

dziękuję Sebek!!! Zawsze można na Ciebie liczyć to bardzo miłe!
Zobaczcie, co dzisiaj kupiłam (wys.70 cm) Nie wiem tylko, czy wsadzić go już do gruntu czy jeszcze poczekać na cieplejsze dni. No i nie miała baba kłopotu- teraz nie wiem, gdzie go posadzić Może na tej nieszczęsnej części rabaty ( zdjęcie na górze)??? Oczywiście mam zamiar dokupić jeszcze z 2 sztuki


A i musze się pochwalić jeszcze pewnym prezentem (nie wiem, dlaczego na zdjęciu wyszła jakby była krzywa)
Piękna, prawda? Tylko troszkę się kruszy- jest z piaskowca, chyba muszę ją zaimpregnować.

Joanko, Aniu, Sebku - dziękuję Niebawem będą już tegoroczne fotki wiosenne, bo roślinki szykują się do startu. Krokusiki wystawiają swoje pędzelki


A ciemierniki lada dzień pokażą kwiaty


Szkoda, że wrzośce przemarzły i muszą pożegnać ogród Niestety nic już im nie pomoże.