chryzantemy, moje chryzantemy...

na "C" w moim ogrodzie"
*cebulice (jeszcze się nie zdążą wygramolić z ziemi a już przyciągają motyle)
*chryzantemy, moje ulubione, równie jak róże, lilie i hortensje
U nas nie doceniane, tylko okazjonalnie przy Święcie Zmarłych W Japonii mają własne święto 9.09.
a ich wizerunek zdobi pałace, świątynie i znaczek w klapie noszony przez parlamentarzystów.
Liście chryzantem pochłaniają kurz,benzen, formaldehyd i amoniak, dlatego Holendrzy ustawiają rośliny
w domu. Młode listki stosuje się jako przyprawę do zup, a z kwiatów robi się napary na przeziębienie.
Żółte smakują jak herbatka rumiankowa, próbowałam. Podobnież odtruwa i wypędza zło. Korzenie
gotowane mają być lekiem na migreny.
Są symbolem piękna, szczęścia i dobrobytu. Cyt. przysłowie japońskie: "Jeśli chcesz żyć długo, zdrowo
i w radości...pielęgnuj ogród chryzantemowy (sprawdź,eioba.pl)
*cisy
*clematisy
*coleusy
*cynie



Cebulice

Styczniowe kropelki

babopielka napisał(a)

Witam Wszystkich

Na "Dolny ogród" prowadzą kamienne schody, zaprojektowane i wykonane własnoręcznie

Cały ogród przepiękny, w stylu jaki lubię, ale to miejsce fantastyczne, cudowne, z takim klimatem że hej.
Pozdrawiam, będę wpadać na pewno
Jak masz na imię, bo zwracać się do Ciebie per "Babopielko", to mi tak jakoś... nie teges
Coraz więcej pięknych ogrodów na Ogrodowisku, nie sądzicie?

Witam pierwszych gości w moich zielonych progach

Agatka - witam znajomą

ircia - wolnego czasu nie mamy za dużo bo w ogrodzie ciągle jest coś do zrobienia ,ale chętnie kawkę pijemy w altance

Pszczelarnia - wszystko robimy sami .Głownie ja, ktoś musi zarabiać na chleb i na rośliny

"Ogród górny" jak już pisałam mieści piętnaście rabat .
Najbardziej reprezentacyjna i największa jest "Rabata hortensjowa"
Mieści się w centralnej części i jest pokażnych rozmiarów .
Rosną na niej same hortensje bukietowe i byliny , a nad wszystkim góruje ośnieża karolińska odmiana górska ,Daje trochę cienia i pięknie kwitnie .









I wspomniana wcześniej ośnieża karolińska

To jeszcze ja. A jak myślisz ten czerwony to jest błotny?


W zasadzie chciałam go stąd zabrać. Z tym że dęby wolą raczej słońce?

7 m mówisz ! ludzie ile Wy macie tych metrów ziemi !!!
oki, w takim razie zobacz to

może w innych proporcjach ale chodzi mi o zasadę
jakoś ten łuk mi nie pasuje, no ale widzę tylko fragment całości

hanka_andrus napisał(a)

Weronko, piękny ogródek , Ty i słonko! Raj!
Gratulacje!

Dziękuję Haniu!
Czytałam Twoją poezję, podziwiam dowcip, a na gołąbki dla zapracowanych ogrodniczek znam jeszcze szybszy sposób. Gołąbku luzem: mielone z cebulką i przyprawami podsmażyć, dodać ugotowaną kapustę i ugotowany ryż.
Pozdrawiam Cię serdecznie a dla Twojego Frido, lizaczki od mojego Kajtusia.
(nie piszę poezji, bo Kajtkowi pomagam pisać bloga psiego, zał.fragment)

w Keukenhof byliśmy w ubiegłym roku. Potwierdzam opinie wszystkich zachwyconych!!!
A to jeszcze trochę fotek stamtad

Gosia, jeszcze ja bym ciut poprawiła te linie, ale nie wiem czy dobrze myślę....
zobacz (tylko się nie śmiej, bo 1 raz w życiu w paint'cie rysowałam )

Witam Wszystkich

Postanowiłam i ja pokazać mój ogród, który powstaje od 1998 roku .
Powierzchnia ogrodu 40arów i 20 metrów. Nie wiem czy to jeszcze ogród, czy już park, ale
wiem, że sami stworzyliśmy go od początku .

Nie ma w nim żadnych "udziwnień " jak to mój mąż mówi. Chcieliśmy stworzyć w miarę naturalny
zakątek, w którym nie tylko rośliny będą się dobrze czuły , ale i my będziemy mieć swój kawałek
raju na Ziemi i chętnie w nim przebywać . Czy nam się udało ?- myślę że tak ,bo kochamy nasz ogród coraz bardziej

Moją największą pasją są hortensje ,które kocham od dawna, ale lubię też wszelkie kwitnące krzewy i byliny . Mąż natomiast lubi iglaki (i tych też u nas nie brakuje), ale zaraziłam go też miłością do hortensji .
Obecnie w ogrodzie mamy ponad dwa tysiące rożnych roślin i sporo miejsca na kolejne zdobycze.

Ogród jest dwupoziomowy, naturalne poziomy (bez naszej ingerencji ) wyznacza droga dojazdowa
do domu, która biegnie prawie przez środek ogrodu, dzieląc go na dwie części .

Tu widać "Ogród dolny" z pięcioma rabatami. Każda ma własną nazwę i są to:

"Rabata dzika","Akacjowa","Biała","Bergeniowa" i "Rabata Gigantów"




Na "Dolny ogród" prowadzą kamienne schody, zaprojektowane i wykonane własnoręcznie



Jest tu też "Sekretne przejście" które prowadzi do tunelu foliowego ,ukrytego za formowanym żywopłotem z ligustru



"Ogród górny" jest trochę większy od dolnego i mieści się tu piętnaście rabat , oczywiście każda ma swoje imię nadane przez nas .

Jest tu też miejsce do wypoczynku- altanka (własny projekt i wykonanie)



I pergola z ławeczką też własnej roboty.




c.d.n.

a jeszcze mam takie

Ewo myslę że odmiany klonów mają trochę upośledzoną funkcję rozmnażania w porównaniu do swoich wyjściowych gatunków, u mnie np klon jesionolistny Flamingo wytwarza masę nasion a jeszcze nie widziałem nawet jednej siewki, chyba te nasiona nie mają odpowiedniej siły kiełkowania, na pospolitych o barwnych liściach też powstają owoce a siewek nie widzę i mam nadzieję ze tak zostanie. Bo faktycznie klony nie odmianowe sieją się niesamowicie.
A jeśli chodzi o odmiany nie pstere w takim trójkacie pięknie prezentowały by się kolumnowe klony "Crimson Sentry", z bardziej zwyczajnych ale o pięknej korze klon strzępiastokory Acer griseum. Kształtną koronę posiada również Acer rubrum "Scanlon", albo karłowy Acer rubrum "Green Pillar"

A może warto się zastanowic nad jakąś odmianą dębu, z siewkami problemu z pewnością nie będzie, to odporne drzewa a równie piękne, może być wąskokolumnowy Quercus robur "Fastigiate Koster", nieco szerszy "Monument"
Piękne liście o wysokim połysku jesienią niesamowicie sie wybarwiają u dębów błotnych, ja ostatnio jestem zachwycony Quercus palustris "Green Pillar" albo kształtna kulista korona wolnorosnącej odmiany Quercus palustris "Greeen Dwarf"
Bardzo ciekawe liście ma odmiana Quercus robur "Posnania"

Abiko dziękuję za miłe słowa z kannami mam takie same doświadczenia i sadzone w donicach nigdy nie wydadzą tak licznych kwiatów i nie osiągną takich rozmiarów jak te sadzone w gruncie, zauważyłem też iż zbyt wczesne podpędzanie roślin w doniczkach w domu negatywnie wpływa i przynosi efekt odwrotny od zamierzonego, jesli mam już trochę rozrośniętą odmianę to sadzę na pocz maja bezbośrednio do gruntu i zawsze latem przerośnie taka roślina te podpędzane w doniczkach.

A dziś może coś pieknie kwitnącego wiosną głóg pośredni
Crataegus x media "Paul's Scarlet" wolnorosnąca odmiana, łatwo dająca sie formowac ja wyprowadziłem sobie kulistą koronę na wysokim pieńku, kwitnie obficie i każdego roku, odporna na mróz, jedyną wadą jest to, że bywa atakowana przez mszyce.

to klonik

to te rośliny pod ścianą domu

Wszyscy pracują lub odpoczywają. Ja dzisiaj zmobilizowałam się od rana i zobaczcie co zrobiłam.

Czekaj, czekaj te kolumnowe to mogą być cisy Fastigiata Aurea, tylko nie sadź Skyrocketów

Te białe duże mogą być hortensje ale to niebieskie na prawo mi nie pasuje. Tutaj widzę coś piennego, nawet zgrabną i do cięcia a kule na pniu śliwę wiśniową

Nasz sprzęt by sobie poradził bez problemu, a jak nie radzi to wzywamy jakąś Fadromę albo innego potwora i potem swoim wykańczamy.

GabiK - nie wiem, czy chodzi Ci o Green Jewel ,czy o Green Eyes ?
Jeśli o Green Jewel, to myślę ,że jest dobrze oznaczona .Zielonych jeżówek nie ma dużo, to i
o pomyłkę trudniej Znasz inną, zieloną jeżówkę o pojedynczych kwiatach?
Pink Double Delight nie okrywam na zimę (żadnej nie okrywam) i przeżyła .Mam ją już trzeci sezon .
Jesienią kupiłam sporo nowych odmian i też ich nie okrywałam
A Pink Double Delight jest niska w porównaniu z innymi odmianami .



Tak kwitły moje siewki

lwiskozny2163 napisał(a)

masz dobre serce do ziemi,tak trzymaj