Dziś chciałam zabrać się za porządki, wyszłam wzięłam pazurki i gracuszki, no i wróciłam. Ziemia zmarznięta na kość mimo że słoneczko. W dodatku złamałam sobie dwa pąki od krokusów, przez przypadek oczywiście. Wzięłam się więc za obiecane jajko baziowe
Irenko tą różę kupiłam jakieś 10 lat temu i wtedy nie myślałam aby patrzeć na nazwy, co roku ładnie kwitnie nie choruje, ma lekki zapach , udało mi się zrobić takie zdjęcie dzięki słońcu, podoba Ci się więc proszę na pamiatkę
a tak bez słońca wygląda
ta róża bardzo piękna niesamowite, że w słońcu wygląda jak dwukolorowa; płatki jak nawoskowane, będę taką szukać, bo koło tarasu domku letniego chcę jak najwięcej róż, może uda się stworzyć jakiś tematyczny zakątek
dzięki Aniu