Ponieważ jestem sama, to nie wyrabiam, wczoraj zrobiłam zdjęcia dalii, ale nie mam w tej chwili czasu wrzucić. Miro - wybacz, jeszcze chwilkę, dalie mam wyłącznie na egzotycznej i w warzywniku. Na rabacie - brak. Nie wyrobiłam, a w dodatku wiele mi padło zimą. Ale nowe też mam więc bosko wyglądają te kolory.
Staw kąpielowy wrzuciłam na FB - wczoraj odpoczywałam !!! (w końcu niedziela) jak na wywczasach, leżaczek podusie i woda oraz kawa Miło było. Poczułam się naprawdę wspaniale.
Uprawiane na kompoście. Ostatnio jak sadziłam Ophiopogon, to przekopałam, podwyższyłam żeby były wyżej, potem dołki, po 3 szpadle kompostu, przedziabałam i dopiero sadziłam. Będą miały jak w puchu.
Najważniejsze jest zaprawienie dołków żyznym podłożem. To się potem opłaci.
Jeśli tego nie masz - wiosną możesz dać nawóz uniwersalny wieloskładnikowy na całość np. Azofoska i wzruszyć z glebą.
Też będę miała kota, a nawet chyba dwie kotki. Na nowym ogrodzie, nornice mi gryzą floksy, które usychają Potrzebuję łowne kotki Zaskrońce słabo coś działają.
Witaj, ja też obok małego ogrodu który mam od 20 lat, tworzę nowy ogród na 3 ha. Obserwuj wątek Ogrodowisko - ogrody pokazowe. Znajdziesz tam wiele wskazówek jak robić ogród na takiej powierzchni
O Pani Danusia! Witam serdecznie, dziękuję za odwiedziny, rady oraz linki.
Może na fotkach tego nie widać ale tam jest tak, że od murka 3m szerokości równego jak stół i potem ok 1m szerokości spadek do poziomu niżej. Spadek ma ok 50-55 cm wysokości. nie Może spadek jest ciut stromy 50cm na 1 metrze ale ukształtowałam to gdyż nie chciałam żeby skarpa szeroka bo nie mam na nią pomysłu. Tą chciałam obsadzić po prostu nisko płożącymi iglakami i jakimiś trawami kaskadowymi.
Czy takie dwa równolegle poziomy ze spadkiem będą mimo to źle wyglądały?
To nie tak Pani Danusiu, że chcę być wygodna (muszę się wytłumaczyć, bo może źle piszę skoro tak wiele osób krytycznie oceniło moją pracę )
Tak jak pisałam kończymy budować dom. Tak jak również wspomniałam nie jestem zwolennikiem żadnej maty a ta miała być tylko chwilowo. Na czas dokończenia robót w domu i zakładania trawnika (bo nic tam kompletnie nie ma). Mamy dwa psy i zależy nam też żeby najpóźniej do końca sierpnia ogarnąć temat trawy co by na jesieni zwierzaki pól tony piachu nie wnosiły do domu. Nie mamy jeszcze nawet kosiarki (bo w tej chwili nam nie potrzebna) więc w ogóle myśl o tej macie zrodziła się tylko aby chwilowo zaoszczędzić mi troszkę czasu na ogarnięcie reszty. Miałam ją ściągnąć i tak najpóźniej na wiosnę (teraz wychodzi na to, że będę musiała zdecydowanie szybciej.
A spieszyłam się z tą rabatą, bo tak jak też wspominałam, miałam uzbierane od zeszłego roku w doniczkach sporo roślin(z 40 doniczek), które w większości od zeszłego roku poprzerastały przerastały i zaczęły marnieć. No i druga rzecz że potrzebowałam ubrudzić sobie łapki - bo mam to (mimo, że jeszcze ogrodniczo raczkuje) we krwi
Nie Sama sadzę, przedwczoraj ostróżki, dzisiaj żywopłocik z cisa. chłopaki są na wyjeździe, a ja jestem sama, samiusiueńka. NO...dzisiaj będą, ba na soboty zjeżdzają i Witek będzie robił taras drewniany nad stawem.
- Szmata, jakakolwiek (brak tworzenia próchnicy, złe warunki powietrzno-glebowe)
- złe przygotowanie gleby
Najważniejsze błędy techniczne:
-niewłaściwe ukształtowanie gleby (wzniesionej rabaty)- jest garbowata, zbyt stroma, powinna łagodnie schodzić w stronę trawnika.
Poczytaj o tym jak poprawić zdrowotność gleby, myślenie, że "zdejmę szmatę jak zobaczę że rośliny mają gorszą kondycję..." jest wadliwe, nie tak powinnaś podchodzić do tematu sadzenia roślin i ogrodu w ogóle. Przepraszam jeśli zbyt ostro piszę, ale na wstępie tak trzeba.
W ogrodzie nie chodzi o Twoją wygodę, ale o to aby rośliny zdrowo rosły. Ogród to wieczna praca, a jak myślisz, ze szmata załatwi wszystko, bo tak napisali na stronach, gdzie szmatę sprzedają, to nie powinnaś mieć ogrodu. A mieć chcesz więc podejdź do tematu poważnie i odpowiedzialnie.
Zacznij od szmaty, gleba niech zacznie oddychać, wszelkie organizmy glebowe niech zaczną żyć, a zajmij się przygotowaniem gleby należycie do sadzenia:
Przydatne porady dotyczące zakładania ogrodu są pod tymi linkami:
Danusiu, jak miło i jakże od razu profesjonalnie oczywiście nazwę trawki przypomniałaś Przyznać muszę, że powoli jej się pozbywam, nadmiernie się rozrosła, i tylko w pierwszym roku mi się podobała. Teraz jak kwitnie też daje pewne ciekawe efekty, ale zauważyłam, że podsycha i jakoś tak wybija się, jednym słowem ładne to, ale nie za bardzo
ta hortensja (bezimienna, marketowa) niezwykle urokliwa, na razie jest w donicy, jesienią pójdzie do gruntu, planuję pozbierać z całego ogrodu wszystkie rozsiane tam hortensje ogrodowe i zrobić im dedykowaną komfortową rabatę.
a to Danusiu, znany Ci liść ?
Mój codzienny gość, nazywa się Feliks/Felicja towarzyszy przy porannej kawie, czasem przy wieczornym podlewaniu lub herbatce Przychodzi regularnie napić się.