Wymieniłam kulki na przodzie, bo choroba je przerzedziła, a miałam zapasik
Z tyłu dosadziłam sporo. Jeszcze dużo roboty przede mną jutro.
Bogda, kopię dołek, podsypuję próchnicę, wkładam roślinkę i upycham jeszcze bokami próchnicę, albo i nie. Gleba po tylu dosypywaniach już jest dość żyzna.
Zbyszku, dylematy każdy ma,
na letnia koszulę coś włożyć się da
O tej porze wszystkich uczulę:
najlepiej ubierać się na cebulę!
... Ja swoich kwiatów nie palę
lecz na kompostownik wywalę
A liście grabię co rusz,
bo lubię grabienie i już!
W niedzielę nad urodą się nie zastanawiałam,
tylko tym z rozumem(chyba) szansę dałam
Słowo "mandat" podwójne znaczenie ma,
więc jak się nie sprawdzą to mandat się da!
Chrobotek reniferowy to jest porost, w naturze jest jasnoszary, ale barwi się go na różne kolory, czasami jaskrawe, wygląda wtedy trochę sztucznie. Jest do kupienia na giełdach kwiatowych, albo allegro, mała paczka kosztuje coś ok. 2-3 zł. Można nim wyłożyć podłoże w doniczce, jest mięciutki jak kłębek włóczki, ja tak zrobiłam ostatnio z hemerocalisem, żeby przykryć mu cebulę i ziemię w doniczce, tu go widać:
Mam mały dylemat, poradźcie co zrobić w marcu M otrzymał na imieniny azalie w doniczce, miała kilka sadzonek w trzech kolorach, po przekwitnięciu wsadziłam do gruntu pod świerki i zapomniałam, a dzisiaj patrzę a one mają pąki, niektóre dość pokaźne zostawić w gruncie, czy wsadzić do doniczek, będą kwitły w domu jak cały czas są na powietrzu?
Chrobotek reniferowy to jest porost, w naturze jest jasnoszary, ale barwi się go na różne kolory, czasami jaskrawe, wygląda wtedy trochę sztucznie. Jest do kupienia na giełdach kwiatowych, albo allegro, mała paczka kosztuje coś ok. 2-3 zł. Można nim wyłożyć podłoże w doniczce, jest mięciutki jak kłębek włóczki, ja tak zrobiłam ostatnio z hipeastrum, żeby przykryć mu cebulę i ziemię w doniczce, tu go widać:
Pięknie kwitnie w wazonie biała bakopa, lepiej niż latem,
To prawda Aniu, część roślin dopiero jesienią nabrało wigoru
Ja swojej kobei nie moge podziwiać, bo swoje kwiatki położyła na dachu szklarni (ponad 4m nad ziemią); tam tez pewnie wytworzy swoje nasienniki. Może jednak w przyszłym roku skusze się na wysianie ponownie tej roślinki, ale dam ja przy tarasie,który ma przezroczysty daszek, to chociaż tak będę ją podziwiać