Joanko, laurowiśnie miałam również, na pniu także. Jak przemarzły, to po przycięciu odbijały.
W centrum Twojej kompozycji bym jednak polecała bardziej niezawodne rośliny na pniu, czyli trzmieliny Fortunego, albo cis, czy zielony ostrokrzew. Te pstre odmiany trzymam w garażu
W tym ogrodzie mam laurowiśnie i na pniu i normalne.