Aniu,bo ani się obejrzymy,i przyjdą chłodne dni ,a jak pracować w zimnej ziemi? Natychmiast katar i inne ,,cudowności chorobowe" Lepiej teraz ,póki ciepło jeszcze. W przyszłym tygodniu kończę prace ogrodowe w tym sezonie. zostanie tylko zabezpieczenie róż, ale to pod koniec miesiąca.
Wszystkim życzę pomyślnego zakończenia ,,robót ziemnych"

Dziś słoneczny dzień wyciągnął nas z Frodem na kolejne jesienne zajęcia!
Ścięliśmy maliny i ponosiliśmy na stosik do spalenia.Ja nosiłam,a piesek mi pod nogami się plątał.
Potem ,przy porządkowaniu rabaty oczywiście wylegiwał się w słonecznym miejscu,ale jak to muchy mówiły wracając z wołami z pracy polowejraliśmy!
Kolejna rabatka przygotowana do zimy.
Truskawki też opielone.
Jutro......kto wie gdzie nas poniesie? Może do lasu?


Kwitną gruntowe chryzantemy

Haa, jeszcze się pochwalę zabójczo wielką trawką. Miskant Variegatus - wyłącznie dla sokolich oczu lub oglądać z lupą

A tak przy okazji, choć to nie w ogrodzie, ale w domu, ale z zamiłowania do śródziemnomorskich klimatów na ścianach przy schodach na piętro domu powiesiłam sobie takie obrazki:


Śliczne, moje klimaty.