A to i ja lecę z kwiatkiem....

Dziękuję bardzo w imieniu ogrodowiskowych chłopaków . Pewnie słuchacie radiowej jedyneczki. Dużo się tam o tym mówi.
Dla Was ogrodowiskowe Dziewczyny kwiatuszek. Również Wszystkiego Dobrego .

Również Wszystkiego Najlepszego Chłopaki,niech się Wam wiedzie...

Żurawka Heuchera Electric Lime

Kochani bardzo dziękuję za wasze rady.Trochę mi się rozjaśniło w głowie i na pewno wybiorę złoty środek.Jak tylko coś stworzę ,zaraz wkleję zdjęcia...

coli napisał(a)

rośnie nam nowe pokolenie zwolenników hortensji

obie piękne

rośnie nam nowe pokolenie zwolenników hortensji

Aniu wszystkiego naj naj i kolejnych setek




Fajna ta Twoja gromadka, ja mam dwójeczkę i tak miało być, ale ostatnio coś oboje z mężem za często rozmyslamy jak by to było z trójką Może za kilka lat pojawi się kolejny maluch

Piękne kolory U Ciebie. Ten aster jest różowy? A Praga złota!

Zdecydowałam się jedna na dwie skrzynie różnych wysokości.



Nie wiem czym podsadzić rośliny... w jakim kolorze???

A teraz przymiarka cisowego stożka (wys. 127 bez doniczki). Sadzić go tutaj czy szukać kulę na dość wysokim pniu (ok. 130 - 150 cm). Pewnie ten stożek z czasem urośnie .

Pozdrawiam miłośniczkę i znawczynię róż

Wczoraj dokonałem pierwszej "rewolucji". Przesadziłem kulę.
Najpierw następna wersja tej rabatki. Żywopłocik z bukszpanu - jakiś taki zawijas.
Projekcik do oceny.



A teraz początek realizacji:

Wczoraj miałam tzw. doła (p. wpisy u Myszorka). I lekarstwem była prawdziwa wyprawa do centrum ogrodniczego. Zakupiłam hortensje. Mam ich teraz w sumie 16 szt.: znana mi wcześniej Annabelle, dla mnie nowość Tardiva, kolejna moja nowość Phantom, Graet Star (nowość?), Limelight, dębolistną i 2 ogrodowe na próbę. Skończę wreszcie mój szpaler do części warzywnej ogrodu.

Zakupiłam trawy - te od dawna lubię i mam.




Pokażę jeszcze hortensje w ogrodzie w pobliskiej wsi.

Róże kwitną nic sobie nie robiąc z jesieni

Mary Rose


Muttertag w donicy


Werbena tez jeszcze w doniczce


Cudna Limelight

Dziękuję jeszcze raz
Dzisiaj przedstawię Wam mojego wczorajszego pasażera, który rozsiadł się w drodze do domu na całych dwóch fotelach, łącznie z tylnymi. Na imię ma Hilli, jest wzrostu ok.1,7m z donicą i dość jest gruby, więc trzeba go będzie nieco wyszczuplić w kierunku stożka . Przebył do domku drogę ok.50km, ale leżał grzecznie przypięty pasami i tylko od czasu do czasu potrząsał grzywką nie mogąc się nadziwić, ze takie dziury na drogach:


Piękny jest, gęściutki i mam nadzieję, że będzie chciał u nas zamieszkać przy wjeździe na podwórko.

Wykorzystanie doniczek w ogrodzie. Do tej pory służyły mi do rozsad, teraz przygotowane czekają na kolejny sezon:

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Czasami to chciałabym taki ogród prosty z czytelnymi jednogatunkowymi nasadzeniami, równy od linijki.

Drzwi są nowe, zrobione na wzór starych. Stare też już nie miały zamka oryginalnego. Oryginalne są jeszcze w niektórych drzwiach w domu. Najfajniejsze jest to, że drzwi robił prawdziwy 74-letni rzemieślnik-artysta z dębu sezonowanego przez 30 lat (czyli od czasów Solidarności w Polsce). Sprawują się doskonale.

Ten dom, kupiliśmy 10 lat temu, wcześniej należał do artysty malarza - rzeźbiarza i był jego Domem Pracy Twórczej (tak to się w latach 70-ych nazywało).

Na każdego Danusia ma zbawienny wpływ. Na mnie też. Pokażę, jak mnie zainspirowała.

Pierwsze w życiu kanciki:


Kule "niedbale rzucone". Wyhodowane przeze mnie z ukorzenionych (nie przeze mnie) gałązek.

Danusiu, próbowałam liście w trawnik, ale są trudności z koszeniem.
Krety - petardy, uciekają gdzie pieprz rośnie i z reguły nie wracają. Zawsze w okresie noworocznym kupuje zapas petard, najlepsze sa o nazwie Korsarz i gdy pojawi się kopiec, petarda do otworu i bum ...

Jeżeli chodzi o liście. Duży liść, w tym przypadku były liście fikusa dębolistnego, kładziemy twarzą do dołu, na to warstwa rozrobionej zaprawy murarskiej dosyć gęsta (gotowa mieszanka do kupienia w sklepach budowlanych, tak się nazywa zaprawa murarska, kosztuje ok. 10 zł worek 50 kg). Ażeby liście były mocniejsze na tą pierwszą warstwę betonu kładę kawałek plastikowej siatki od tynkowania (chyba się nazywa draiwit, też do kupienia za grosze w budowlanych), na to druga warstwa betonu. Ideałem by było dać siatkę metalową, ale jak ją powycinać do kształtu liścia? Zostawiamy do wyschnięcia. Odrywamy liść, obcinamy wystającą siatkę i gotowe. Prawda że proste.


i jeszcze 2 korzenie

Już tak mam w tym wrześniu, że świętuję, więc w ostatni dzień wyjeżdżam poszaleć po Pradze, a wcale mi się nie chce , bo tu się tyle dzieje ciekawego.
Ogród z lustrem zapiera dech w piersiach, Wasze ogrody pięknie wyglądają we wrześniu, a mój ogródek czeka na metamorfozę


Wszystkim zaglądającym ku mnie życzę wspaniałego weekendu