Dorotko, piękne zdjęcia oszronionego ogrodu. Oglądając je pomyślałam sobie dokładnie to, co napisała Sylwia, że przyroda dopasowała się do Twoich pierniczków.
Ozdoby w domu, jak zawsze zachwycające. Pozdrawiam.

Witam az sie musialam zalogować jak zobaczyłam jak pięknie u Ciebie bardzo spodobało mi się jakie piekne otoczenie wokół siebie tworzysz śliczny nakryty stół w oczekiwaniu na gości piękny wystrój masz widać ze zdolna dxiewczyna z Ciebie Dorota jest a pierniki nie wiem czy jesc czy patrzeć bo prześliczne są
Ja zawsze lubie podziwiać jak ktoś ma poczucie piekna i umie je pokazać
Pozdrawiam serdecznie

Zamówiłam tylko szablon z gwiazdkami o różnych kształtach do pierników i małych ciasteczek. Na Wielkanoc nic nie brałam, ale do dużych, ciast mam już szablon. Na Święta na pewno wykorzystam.

Haniu, dziękuję widzisz, przybędzie też nowych rabat Nie pokazałam jeszcze jednej strony, ta będzie najbardziej "dzika", ptasi raj, tu dojdzie trochę tawuł, bez czarny jakaś odmiana o wąskim pokroju, tu krzewy i kwiecie dobieram pod kątem ptactwa. Będą też wysiewające się gatunki kwiatów. Tego zakątka jestem bardzo ciekawa (rabata powstaje po lewej stronie i w głębi w kierunku ogrodzenia). Trawnika będzie bardzo mało. Co także cieszy!



Nad posadowieniem tego "pawiloniku" dużo wcześniej myślałam. Jest idealnie. W tym miejscu będzie najbardziej przytulnie, blisko domu i tarasu (a komunikacja też jest ważna) i nie dotrze tu cień, który rzuca budynek gospodarczy sąsiada obok. Plus tworzą się w ogrodzie "zakątki", o to też mi chodziło.

I trochę zdjęć.
Rabata przy donicy bez trzmielin na pniu uspokoiła to miejsce.


A tu trochę taka szkółka. Za gęsto, ale no niech rośnie. Będę rozsadzać pewnie na wiosnę. Niektóre seslerie obcięte na jesień ponownie zakwitły.


Rabata Polinkowa.


Kącik jeżówkowy ze stipą (z donic).


Rabata grabowa z rozplenicami. Gigantycznymi!



A tu jakby nie u mnie.




Podwiązałam miskanty, bo mnie denerwowały.


I takie przymiarki.

Próbuję wrzucić trochę koloru na dobry początek łikendu, coś mi nie idzie, ale znalazłam parę motywujących fot pomidorowych

Dziewczyny, dziękuję za miłe wpisy, cieszę się, że oranżeria Wam się spodobała (tzn. jej górna część, dolnej jeszcze nie ma). Szyby są jednowarstwowe, ogrzewanie jest planowane: koza!



Edit: otomana to pomysł Hani Gruszki znanej z "omiatania", jej alternatywa dla mojego pomysłu wprowadzenia się do oranżerii z matą treningową  Przyznaję, obecnie otomana / szezlong wygrywają