Danusiu, dalie tak jak Ty będę w donicach podpędzać i na początek do szklarni trafią

.
Niestety od tego roku muszę się ograniczać z zakupami nasion do takich, które pójdą prosto do gruntu. Przez budujący się obok bliźniak pogorszyły się mocno warunki świetlne na parapetach. Te najbardziej nasłonecznione zostawiam na pomidory, papryki i oberżynę. Nic więcej się nie zmieści. Może się kiedyś inspektu ciepłego dorobię, ale to plany dalekie...
Przez okno tarasowe coraz bardziej widoczne są białe plamy ciemiernikow

Zastanawiam się, czy się jeszcze nie pokusić o jakiś kolor dla urozmaicenia, czy samą biel zostawić. Na pozostałych rabatach pełno mam za to takich kwitnących maluszków. Śniegowa pierzyna dobrze je zabezpieczyła przed sporym mrozem