Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lindsay80"

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:33, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


przerzedzi się samo, najsilniejsze przetrwają, a reszta się udusi, choć i tak zostanie ich srylion

a one powtarzają kolor matczyny?
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:33, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
siakowa napisał(a)
w tej chiwli to musiaąłbym to penseta robic to i tak nie będę


przerzedzi się samo, najsilniejsze przetrwają, a reszta się udusi, choć i tak zostanie ich srylion
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:31, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
malkul napisał(a)


lewa the beatles


też bym tak odpowiedziała.
Zielonym od linijki - ogród Ivony 12:30, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
kurcze, jak jest z tymi grackami, to one kwitną w końcu czy nie.
U Polinki takie wielkie a bez kwiatów, u Ciebie całe oblepione?
Zielonym od linijki - ogród Ivony 12:29, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
kasja83 napisał(a)
Iwonka pięknie u Ciebie-fajnie, że dajesz porównania!Teren pod trawnik robi wrażenie
Tak mi się nasunęło pytanko-tam w wisienkowej nie wyrastają Ci pomiędzy żwirkiem jakie małe trawki-szmatławce?U mnie pomimo szmaty pod żwirkiem-ciągle jakieś małe goooofno wyrasta:-/
I tak jeszcze na korę też zerkam-obkupiłam się w tą drobną-nie wiem czy nie błąd-bo może przedmucha??Ja ściółkuję teraz ostro te rabaty,które mam nieobsadzone, że chwaściorom nie ułatwiać życia.Kora niekompostowana ( a czytałam, ze musi być),ale mam nadzieję, że do przyszłego roku podgnije-jeszcze taki koncept miałam, żeby dorzucić do niej przyśpieszacza do kompostowania.Nie wiem czy dobrze kombinuję.


jak masz na kupie tą korę to możesz polać 5% mocznikiem, przyspieszy kompostowanie.
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:27, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Te moje naparstnice nie są śnieżnobiałe, tylko takie śmietankowe.
Teraz na wystawie, widziałam taką czysto białą i o ile dobrze kojarzę, takiej szukała i chyba kupiła Ewcia z Katowic.



oooooooooooooooooo to jednak machniom w dwie strony P
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:26, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
siakowa napisał(a)

no to jesli tak to nasz macniom będzie Tylko w jedną strone chyba że masz białe naparstnice


Te moje naparstnice nie są śnieżnobiałe, tylko takie śmietankowe.
Teraz na wystawie, widziałam taką czysto białą i o ile dobrze kojarzę, takiej szukała i chyba kupiła Ewcia z Katowic.

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:22, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
siakowa napisał(a)
w katosach słońce przebija a przynajmniej nie pada na zdjęcia akurat nie będą prześwietlone !


młodziak the Beatles, jak mu się liście do góry podniesie to widac, że wszystko po obwodzie to młode przyrosty od korzeni.

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 12:21, 05 wrz 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
lindsay80 napisał(a)


u the Beatles te odrosty to nie z nasionek, tylko od korzeni i właśnie kępa rozrasta się na zasadzie kolejnych bocznych, wychodzących z ziemi roślinek.
Jak się wypogodzi to zrobię Wam fotki.


Wiem, bo mam Beatlesy, rozłażą się dosyć intensywnie. Te carexy montana jeszcze małe są, może w przyszłym roku cała prawda wyjdzie na jaw czy to na pewno one.
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:58, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


nooo
Nawe myślę czy ja kiedyś fotki takiej nie zrobiłam...

no to jesli tak to nasz macniom będzie Tylko w jedną strone chyba że masz białe naparstnice
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:57, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


u the Beatles te odrosty to nie z nasionek, tylko od korzeni i właśnie kępa rozrasta się na zasadzie kolejnych bocznych, wychodzących z ziemi roślinek.
Jak się wypogodzi to zrobię Wam fotki.
w katosach słońce przebija a przynajmniej nie pada na zdjęcia akurat nie będą prześwietlone !
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:57, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
siakowa napisał(a)
ale tez tak jak wrnbena masowo, jedna przy drugiej, dywanik?


nooo
Nawe myślę czy ja kiedyś fotki takiej nie zrobiłam...
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:56, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Zana napisał(a)


No właśnie, u mnie jakieś takie małe jakby piczki odrostowe się pojawiły u kilku, ale do końca nie jestem pewna, może to jakieś trawiszcze inne się wysiało. Obok rosną śmiałki, ale to chyba jeszcze za wcześnie na ewentualne siewki. Trza obserwować.


u the Beatles te odrosty to nie z nasionek, tylko od korzeni i właśnie kępa rozrasta się na zasadzie kolejnych bocznych, wychodzących z ziemi roślinek.
Jak się wypogodzi to zrobię Wam fotki.
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:55, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


u mnie to własnie tak było, że niedługo po przekwitnięciu pełno malutkich napartnic się pojawiło. Chwila, moment i będziesz w stanie ocenić czy to napartnice czy werbena, bo już jako maluszki zdecydowanie się różnią.
ale tez tak jak wrnbena masowo, jedna przy drugiej, dywanik?
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:53, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
siakowa napisał(a)
coś mi się wysiało ale to tegoroczne małe kępki tegoroczne. w jednym miejscu z zeszłorocznego rzutu jedna jedyna nowa caradonna mi się pojawiła i jest identyczna.

a powiedz mi jak już się pytamy czy naparstnice w tym roku powinny mi dac siewki male?
bo mam pod naparstnica srylion małych czegoś...ale rosła tam tez werbena...


u mnie to własnie tak było, że niedługo po przekwitnięciu pełno malutkich napartnic się pojawiło. Chwila, moment i będziesz w stanie ocenić czy to napartnice czy werbena, bo już jako maluszki zdecydowanie się różnią.
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:51, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


dzięki, porady od kogoś kto przećwiczył na żywym organiźmie są najcenniejsze!

bez obaw, proso to twardy zawodnik jeden z 4 zeszłorocznych całą zime stał w zadołowanej donicy, prawie usechł bo zapomniałam podlewać i podzieony żyje
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:48, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)
jeszcze mam jedno pytanko, czy Caradonna wysiała Ci się, a jeśli tak to czy zakwitły Ci jej nowe siewki? Są takie same czy inne od mamusi?
coś mi się wysiało ale to tegoroczne małe kępki tegoroczne. w jednym miejscu z zeszłorocznego rzutu jedna jedyna nowa caradonna mi się pojawiła i jest identyczna.

a powiedz mi jak już się pytamy czy naparstnice w tym roku powinny mi dac siewki male?
bo mam pod naparstnica srylion małych czegoś...ale rosła tam tez werbena...
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:46, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
siakowa napisał(a)

jak wykopywałam od rodziców to był sierpień skwar, pełne kwitnienie i od razu podzielone na 4 musiałam związać i obciąć ale przeżyło i jeszcze zakwitło tym razem dzieliłam wiosną na tzw martwego chciałam żeby mi basen zasłoniło ...a basenu nie było


dzięki, porady od kogoś kto przećwiczył na żywym organiźmie są najcenniejsze!
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:45, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


jeśli od głównej kępy kawałek dalej pojawia się jakiś odrost, to na pewno the Beatles.
później pewnie tak będzie na razie za małe...ale pokrój mi sie tez nie wydaje kępowaty już teraz......ech..a montanki powoli rosną....sezon do tyłu zatem jestem...
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 11:44, 05 wrz 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
lindsay80 napisał(a)


No to moje bliźniaczo podobne, ponoć jeszcze intensywniej przyrasta od Squaw, czyli zanosi się, że będę mieć kiedyś tego sporo
A dzielisz zawsze wiosną?

jak wykopywałam od rodziców to był sierpień skwar, pełne kwitnienie i od razu podzielone na 4 musiałam związać i obciąć ale przeżyło i jeszcze zakwitło tym razem dzieliłam wiosną na tzw martwego chciałam żeby mi basen zasłoniło ...a basenu nie było
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies