Miałam takiego penstemona - najpierw było go coraz więcej aż nie można było ogarnąć, a potem zaczął zanikać aż dednął...
Patrzę na twojego i myślę sobie, że może nawet szkoda, że mnie pożegnał.
Obok domu biegnie chodnik, po prawej dom sąsiadów.
Wzdłuż prawej strony posadziłam w tym roku róże Alchymist, Chippendale, Pirouette, Abraham Darby, znów Pirouette i dalej są róże wcześniej posadzone (Eden Rose i New Dawn na pergoli, dalej jest Lemon Rocoko, Minerwa x3, Paschmina i NN
Ostatnio dosadziłam im floksy i hakonki