Ogród nasyca się ciepłymi barwami, bardzo lubię ten czas gdy mam w ogrodzie ogarnięte i mogę się delektować tymi kolorami i grzać się w ich cieple....w tym sezonie tego nie zaznam bo nie ogarnięte wcale, a w ogrodzie mnie mało....
Martuś - za tak ciepłą, poetycką recenzję serdecznie dziękuję
Bardzo miło było poznać i gościć tak otwartą, optymistyczną i wrażliwą miłośniczkę ogrodów.
Cieszę się na kontynuację
Tego kwitnącego ciemiernika nie widziałaś bo już przekwitł, ale myślę, że docenisz jego urodę
Jesień potrafi być piękna..Jeszcze wczoraj było bardzo dużo kolorów w ogrodzie.
Niestety zimne noce już ścinają kolorki i jakieś roślinki.Szkoda.
Nowe roślinki zawsze bardzo cieszą
Czerwone wczorajsze niebo i dziś już miałam lekki przymrozek. dalie trącone, hortki zmieniły kolory, inne rośliny też.
Oj już tyle kolorów nie będzie.Paskudna jesień przed nami.
Słońce teraz wschodzi później,Ja codziennie wstaję o 5,55 to budzące się
słońce jeszcze widzę przed wyjściem do pracy. Zapewne już niedługo będę je widziała w drodze do pracy .Oj dzień nam się kurczy
dostałam kalinę Eskimo, w korzeniach zaplątał się zawilec, teraz po kilku latach konkuruje z kaliną, łodygę ma niesamowitą - wyrósł co najmniej na 130!
Przypominam miejsce- to Ogród botaniczny w Kielcach. Zdęcia były robione w samo południe podczas przerwy między badaniami, a wizytą u lekarza. Na pewno nie byłam we wszystkich zakątkach, ale na więcej nie miałam czasu i sił. Drobne zakupy też zrobiłam, kupiłam miłorząb i turzycę brązową.