Sylwia, ogrodową depresję wiosenną przechodzi każdy, z tą różnicą że albo krócej albo dłużej Ja wyplewiłam jedną rabatę i pieję z radości, a i tak 7 następnych czeka z czasem się tam zrobi, sezon dopiero się zaczyna
Poza tym nie porównuj się z innymi bo to nie ma sensu. Tak bogatego drzewo- i krzewostanu nikt nie ma albo nieliczni tutaj, więc ciesz się tym. W zeszłym roku już mówiłyśmy że drzewa i krzewy są atutem u Ciebie.
Masz coraz fajniejszą łąkę, lasek leśny i brzozowy, wolierę, warzywnik i fajne zakątki.
A bylinówki albo przetrwają albo nie, taki sprawdzian ogrodowy mają
Zazdroszczę Ci, że umiałaś obsadzić drzewami ogród, mi to kompletnie nie idzie.
Z roślinami na razie się rozkręcam i niewiele jest do pochwalenia się, to chociaż truskawy pokażę
Jak widać misja przygotowana na większy zbiór, więc ten …
Supertunie w dużych donicach czekają na pana Małżona i wykopanie dołków na gorze skarpy. Dołków, w które wstawię donice.
Plan jest taki, że kiedy przekwitną floksy szydlaste, w dół po skarpie będa spływać pędy ukwieconych supertunii. Tyle teoria. W praktyce to się zobaczy.
Truskawki
Idzie lato i tej wersji się trzymajmy. Pomimo temperatury w nocy ocierającej się w pobliżu cyferki zero na termometrach…
Zakupilismy dzis deski do podcienia. We wtorek bedzie robione szklenie a potem zaraz męzaty kladzie dechy. Po zastanowieniu ostatecznie wzielismy deski zaimpregnowane cisnieniowo na kolor brązowy. Jest to sosna skandynawska. Mnie sie podoba. Cieszy tez, ze przekonałam meża, ze nie warto w naszym przypadku inwestowac w modrzewia, potem jeszcze go olejowac i znowu czekac az wyschna. Tu mam gotowe dechy juz zaimpregnowane i taniej. Od razu gotowe do ukladania. Ryfel mi nie przeszkadza bo i tak bede miec na nich dywan. Nie beda tez narazone na wilgoc.
Mam w swoim ogrodzie platana, który niestety wygląda marnie. Pozostałe drzewa wypuściły soczyste, zielone liście, natomiast platan ma liście uschnięte i zwinięte. Na zdjęciach widać jak to wygląda. Co może być tego przyczyną ? Przymrozek czy raczej choroby?
Z góry dziękuję za pomoc.
Miałam dzisiaj jechać na wieś, ale pada. Wygląda na to, że podczas urlopu męża jednak nie nadrobię żadnych prac ogrodowych, bo pogoda nie dopisuje. W tym tygodniu byłam na wsi tylko raz i raczej na tym się skończy.
Wciąż dokupuję coraz to nowsze rośliny, a poczekalnia na balkonie rośnie w zastraszającym tempie. Kiedyś trzeba to będzie posadzić.
Ciągle mam ochotę na więcej.
W przyszłym tygodniu ma przyjść paczka z Albamara i nowe odmiany irysów z Allegro...
Masz rację z pokrzywami, lecz będę musiała je odcinać od korzenia do kompostowania. Będę suszyć i ściółkować nimi. Narazie nie chce mi się robić gnojówki bo mało podlewam ogród z konewek. Może w przyszłości się zmieni gdy nie będzie etapu sadzenia i przesadzania.
Róże będą cudne u mnie już niedługo, słoneczka potrzeba