Moje wygodnickie sierściuchy, nie dość, że na łóżku, to jeszcze na wełnianym pledzie, który mam do przykrywania jak mi w dzień zimno
Od góry: czarna Pysia, pasiasty Gucio, Nutka z białymi wąsami i skarpetkami, mała czarna po prawej Czarusia i duży czarny po lewej Duduś.
Kitka śpi na fotelu.
Iwonko, mnie te szyny całkiem pasują i są uczęszczane przez domowników, choć płyty nieobsadzone w pełni, więc lękam się chwilami o dziecię, które uparcie chodzi tamtędy najczęściej Ta jedna, którą określiłaś zbędną, jest całkiem przydatną właśnie, bo M z kotłowni wychodzi i dumnie kroczy do swojego kurnika na tyłach No muszą być, co zrobić, ja tam je lubię
A szlaczek z kostki ma poszerzać tylko tę część na wprost tarasu i myślę, że spełni swoją funkcję.
Plan pierwotny tylko z innym drzewem i ta wersja podoba mi się najbardziej, nie kombinuję już tak będzie oczywiście za kilka lat. Jeszcze raz dziękuję za pomoc, dobranoc
Aguniu bardzo dziękuję za wspólny wyjazd do ogrów Daglezji i szkólki.
Zakupione trawy to też będą jako pamiatka
Wstawiam abyś nie zapomniała cudownych wspólnie spędzonych chwil w wspaniałym towarzystwie zakręconych ogrodniczek i cierpliwego męża Ani [img size=640x427]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/227/2277073/original.JPG[/img]