phi nie pamiętam pierwsze słyszę
wyczytałam u Ciebie że podlałaś siarczanem potasu i inteligentnie w ogrodniczym o niego poprosiłam ja nie wiem czy mam krystaliczny czy jaki?
edit. już wiem o chodzi, nawet eksperyment zrobiłam i nie rozpuszcza się całe życie trzeba się uczyć
Ja natomiast nie wyobrażam sobie nie mieć grila
Aktualnie myślimy nad wędzarnią i grilem w jednym
SC jest u mnie na liście zagrożonych gatunków...Okropnie wygląda po zimie i nie wiem czy to nie będzie jej ostatni sezon u mnie. Wszystko zależy jak szybko odbije po cięciu
Piękne brzózki!!
Niby takie zwykłe polne a jak rewelacyjnie się prezentują.
Już masz swój prywatny młodnik brzozowy a za kilka lat będzie piękny las.
Z wielką przyjemnością obejrzałam Twoje włości
Problem goni problem ale kto ich nie ma...
Po lutowym zapale do ogrodu nie ma śladu, coś tam sprzątam, czyszczę ale większej mobilizacji brak
eM już wczoraj nakazał mi odświeżyć wątek na O. aby trochę zmobilizować się do działania Idę poczytać co tam działacie może się jakoś nakręcę
Iwona, my mimo, że mamy blisko też byliśmy pierwszy raz ale juz mamy plan na cieplejszy czas aby pojechać tam na noc Zazchód i wschód słońca musi tam być zjawiskowy.
Mirelka i ja tak kiedyś miałam Nie wyobrażałam sobie jak można jechać na urlop i się dodatkowo męczyć Dzisiaj leżenie na plaży mnie męczy Teraz już mamy ustalone, że co dwa lata jeżdzimy nad morze ale obowiązkowo rowery pakujemy na auto i na maksa aktywnie odpoczywamy
Ilonko-mus to zmienić Na Szczeliniec wchodził też mały szkrab-na oko taki 3 latek Wędrował i śpiewał Z uśmiechem patrzyliśmy na tego małego maluszka a z podziwem na rodziców, którzy od małego zaszczepiają miłość do gór.