Generalnie chcę jeszcze trochę pohandlować z teściową, która ma mnóstwo bukszpanu u siebie-może przygarnęłaby te moje wypaśne conici (nie wiem czy tak to się pisze) i wysadziłaby w zamian jaką kulkę bukszpanową. Buksy to akurat siadłyby mi w trochę większych gabarytach, żeby nadać kształt nasadzeniom na rabacie, a wiadomo ceny zaczynają się od 50 zł za sztukę wzwyż;-/
Iwk4 kradnij sobie, kradnij.Pomysł chodniczkowy to tutaj dziewczyny mi podsunęły-Iwka,albo Toszka?Planowałam prosty układ bez mijanki-ale tak też jest ciekawieCo do buksów-jestem na początku zakupów-także nic straconego-każdy namiar się przyda
Jutro wieczorem przyjdę na kurs malowania trawy. U mnie łaciata, u ciebie malowana. I gdzie tu sprawiedliwość? Tylko nie mów, że jej nie ma, bo ja chcę jej Tzn. zielonej trawy chcem
Aniu, bratki lubię. Szczególnie niebieskie i ich odcienie. Te żółte i fioletowe od M na dzień kobiet. Wtedy mi zawsze paletę bratków kupuje zamiast bukietu róż
Marta, u mnie warzywnik po raz pierwszy. I jak podliczam koszt założenia, to swoje warzywka tanie nie są
Ale jakby tak patrzeć, nikt by nie zakładał ogrodu
Widzę, ze Ewa robi mi konkurencję
Ja tu się staram, fotki wstawiam, a stipa mnie przebiła
Też mam ochotę na Ewy stipę. moja nie dość, że mało, to jeszcze mała. Nie będę jej pokazywać
Łuki, też mam nerwa na niektóre żurawki. Przechwalone, choć latem cudne, to po zimie się muszą zebrać, a część niestety wypada. Nie wytrzymuje konkurencji z mrozem, wiatrem, suszą zimową i opuchlakami