Jolu, Basiu, Bogato, szczególnie w chwasty. Całe szczęście, że zlało się w jedno, i z lupą trzeba by było rozpoznawać. Dziś znalazłam zapomniane ziemniaki do posadzenia. Jakieś kiełki na nich były, więc poszŁy do ziemi, ale musiałam wyrwać trochę niepotrzebnych roślin, żeby je zainstalować. Padło na brokuły w kwiatowej odsłonie i to co przy nich rosło. Całkiem ładnie się wyplewiło.
Stopnopwo wyrywam cebulę do domu. Cały warzywnik mam w[ kosmosach. Zaczyna już zakwitać.