nieee, według mnie za wcześnie. Jedyna praca jaką wykonałam to częściowy oprysk promanalem. Dzisiaj do południa padało więc po pracy rośliny nie nadawały się do pryskania.
Byłam wczoraj u Ciebie i widziałam piękne widoki. Cudną miałas wycieczke i za kwiatkami pewnie nie tesknisz. Moje oczy w porzadku moze nie jak u szesnastolatki ale nie jest źle. Rozlewiska zazdroszczę , za zdjecie dziękuję, pięknie uchwycone. W tym roku mam nadzieje ze będziesz
No to podziwiam skoro przetrwałaś. Po dwóch dniach pewnie organizm już się przyzwyczaił. To dobrze.
Też bym chciała się tego pozbyć. To uciążliwa przypadłość.