Nie wiem jak u was po wczorajszym dniu.,ale u mnie od wczoraj prądu brak... przeszła nawałnica z gradem jak pileczki pong pongowe.
Jak zyję takiego gradu nie widziałam...
Myslałam ,że okna powybija... o dziwo dużych strat nie ma na szczęście.... uszkodzony dach,drzwi a w ogrodzie hortki i jeżówki straciły troche pąków...


Dziś w ramach odstresowania , wzięłam się za cięcie cisów
Przed...
Zanim wzięłam się za ciecie cisów musiałam wyciąć przekwitającą i rozwaloną po ulewie szałwię...


W trakcie


Po

Anda napisał(a)

Hansestadt Rostock - pachnie i niestraszne jej upały czy deszcze, zawsze fantastycznie wygląda



Tu jest widoczna wyższa Bengali, ale kolor podobny do HR



Koniec widoczków

Alez alez miłe widoczki
U mnie bardzo zmarzły i jeszcze nie kwitna

Proszę o pomoc nie wiem co to za dziwne kępy trawy ale pojawia mi się ich coraz więcej jak się tego pozbyć nie podoba mi się taka trawa.

Hansestadt Rostock - pachnie i niestraszne jej upały czy deszcze, zawsze fantastycznie wygląda



Tu jest widoczna wyższa Bengali, ale kolor podobny do HR



Koniec widoczków

Artemis - róża jak bukiet panny młodej i lekki, anyżowy zapach

Wakacje

Agnieszka Osiecka

Śpiewaj pochwałę przyjaźni
Przyjaźni na beton, na mur
Z dobrym kolegą w biedzie jest raźniej
Tu i na szczytach gór...

Razem, razem, razem
Tam, gdzie siódma dal
Z gazem, z gazem, z gazem
W domu został żal
Razem, razem, razem
Przyłącz się i ty
Razem, razem, razem
Bo za snami sny

Powiedz, biała chmuro
Ile w tobie łez
Czy pójdziemy górą
Czy po dolin kres
Radzisz frunąć z wiatrem
Czy też gnać pod wiatr
Ile życie warte
Który zerwać kwiat

Hej, na jeziora koledzy
Mazurski obudził się dzień
Toczy się słońce z miedzy do miedzy
Chłodzi zielony cień...

Dalej, dalej, dalej
Tam, gdzie siódma dal
Fale, fale, fale
Falowanie fal
Żale, żale, żale
W domu został żal
Dalej, dalej, dalej
Bo za dalą dal

Powiedz, biała mewo
Gdzie nadzieje śpią
Kto korony drzewom
Zdobi srebrną mgłą
Radzisz płynąć z prądem
Czy też gnać pod prąd
Gdzie jest nasz przylądek
Naszych marzeń ląd

Tropicana (pięknie i dość mocno pachnie) i Bengali (lekki zapach) - świetnie się komponują z Novalis (której nie ma na zdjęciach)

Wczoraj wieczorem i w nocy nie było mnie w domu
Dziś wróciłam, obeszłam ogród i znalazłam to:


Wyrwało palik z ziemi a dereń ugiął się pod naporem ciężkiej korony.
Podparłam tym razem szpadlem i obcięłam połowę korony.

Poza tym strat nie odnotowałam.

A tu jest Märchenzauber i Kaffee Fassett

Pokażę Wam parę pstryków komórkowych z mojego miejsca pracy

Urzekły mnie te irysy na tereny podmokłe (strefa roślin wodnych)



Teraz parę odmian róż. To nowość Königin Marie. Bardzo mocno i ładnie pachnie

Na koniec czosnki Schuberta. Zauważyłam, że obficie i zdrowo kwitną co drugi rok. Rok temu były mizerne a połowa nawet nie wykiełkowała.

A to peonia. Jaka? Nie mam pojęcia ale wygląda jak róża.

Nie mogę napatrzeć się na Wasze piękne róże. Macie ich niezliczone ilości. Ja też próbowałam ale nie udało mi się utrzymać wszystkich. Kilka jednak czuje się u mnie dobrze a cztery wręcz bardzo dobrze. Pokażę dwie bo Aphrodite i Artemis dopiero zaczynają

LO w tym roku zaszalała. Wycięcie wierzby rok temu jej sprzyja.


Druga to Schneewittchen. Krystaliczna biel.

Kasya napisał(a)

A ta piekna to jaka ?

Tradescant, kapryśna, była bardzo duża i zmarzła do zera, teraz odbija. Chorowita - żółkną jej liście i łysieje ale kwiaty ma ładne.

Wczoraj było tak...

... i tak...

Okej, więc ognisko zapłonęło wczoraj. Koło południa pogoda była okropna ale wieczorkiem idealnie by posiedzieć przy ognisku.

Pierwsze pomidorki koktajlowe! Ale mnie zaskoczyły!

Iwonka, pojechałaś z przeglądem róż.. zachwycam się!! Myślałam, że u siebie dziś zrobię jakieś fotki, ale znów pada, a rano byłam w biegu pourlopowo/praniowo/lekarzowym...

Trochę tego towaru masz u siebie wygląda na to, że słusznie ciągle coś kombinowałas, przesadzałas, bo efekt jak dla mnie spektakularny osiągnęłaś

A to jasno ulistnione drzewko to...?

inka74 napisał(a)