Martko, stojak jest extra, potrzeba matką wynalazku, kolejny raz się sprawdziło Świetny pomysł, taki z tych podaj dalej

Zanim zakładałam rabaty, to wstępnie przygotowywałam glinę do nasadzeń. Rzucałam na ziemie pociętą słomę, gałązki i piasek rzeczny (biały). To przekopywałam na głębokość dwóch szpadli. Wszystko cudnie rosło oprócz hakonek.
Je musiałam wykopać (takie nędzne ze 3 źdźbła w kępce po 3 latach zasiedzenia). Zrobiłam na nowo większe dołki, wsypałam do nich sporo piasku i drobnej kory, wymieszałam z ziemią i w to wsadzałam kępki. Pilnowałam w pierwszym roku wilgotności, podlewałam gnojówką z pokrzywy i ruszyła.
Ale tak po prawdzie, to na naszym typie gleby najlepiej rosną rozplenice, miskanty i molinie.
Hakonki chyba wolą lżejszą, przepuszczalna glebę.

Dynia zacna
Prawda klony lubią deszcz najbardziej taki drobny

Pełzające hortensje ale się uśmiałam. U mnie piją wodę z jeziora hhihihi tak się położyły

I posadzona hortka Bubblegum. Trafia tam jeszcze hakonki i misa

Oklaski za wykonaną dobrą robotę
Pięknie to wygląda

Pod każdą roślinę kopałaś dołek? Na korzenie sosen też natrafiałaś?

Witaj Aniu, ależ masz kwitnących roślinek Guzikowiec cudny, zazdroszczę. Mój wegetuje, już teraz wiem dlaczego, ma po prostu za sucho. Już dwa razy przesadzałam żeby mu dogodzić i niestety dalej nic z tego. Nie na moje warunki, a pozbyć się nie mogę bo prezent od przyjaciółki. Zresztą nie chcę, jeszcze popracuję nad miejscówką. Ciekawe czy zniósłby półcień.

Hej Aniu!
Zaglądam na bieżąco! Piękne lilie, ta ostatnia gigant
Hibiskus w fajnych kolorkach. Mój jeden przesadzony latem, ale szykuje się do kwitnienia, choć kilka pąków zrzucił.
Floksy już wszystkie Ci kwitną? Mój biały dopiero zaczyna.
A hortensje? Bo mi kilka znów strajkuje

Tu je widać
od prawej czerwona, amarantowa, znów czerwona i fioletowa