to mnie załamałas ;/ ja w szkółce Magda...nie polecam...małe rośliny a ceny dośc wysokie...2 miskanty mi uschły...rozplenice też nie za ciekawe..wiadomo upały więc ciezko dochodzic swoich spraw ale podlewam codziennie...
piękne zdjęcia Kasiu, bardzo ładny ogród się już wyklarował.
A z przetacznikiem niebieskim mam podobne doświadczenia, już mnie tak denerwuje, że chyba wywalę, one lubią sucho, a jak jest nawadnianie to ciężko o takie miejsce.
takiego klona nie sposob nie zauważyć, dorodne drzewo i w dobrym miejscu posadzone, dobrze, że poszedł troszkę w bok, bo nie przesłania buków, które są u góry.
Mój śmiałek jeszcze nie kwitnie, ale widziałam wczoraj w jednej szkółce duży, kwitnący egzemplarz posadzony przy oczku wodnym i powiem Ci, że jeśli nawet to byłaby pomyłka to mi ten śmiałek bardzo się podoba, tylko kosztowna bo na giełdzie spotkałam dorodne sadzonki śmiałka po 3 zł...
Zgadałyśmy się o tych jeżówkach już ze dwa miesiące temu i teraz zakupy doszły do skutku, z czego się cieszę, bo uparłam się na tą odmianę a nigdzie nie była dostępna.
wieczorkiem jadę pomierzyć sobie wszystko przed zamówiniem pianek, to może jakąś fotkę ustrzelę, bo jutro rano całość jedzie do ocynku i malowania i do mnie gotowe przyjedzie za 2-3 tygodnie, w zależności jaka kolejka będzie na zakładzie.
Dzięki Dziewczyny za potwierdzenie moich działań intuicyjnych.
W takim razie spokojnie mogę pomidorki przerywać z nadmiaru liści.
Nie wiem czy u mnie też grzybowe te zbrązowienia, ale raczej na spalenie słoneczne stawiam. Najbardziej się martwię o choiny. Nie dość, że się dwa lata zabierały do rośnięcia to jeszcze teraz je słonko pali.