Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:39, 02 lut 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
malkul napisał(a)
śpisz?
umilam sobie czas w oczekiwaniu na wiosnę





Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:21, 01 lut 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
ana_art napisał(a)
Różana

hihihihi
dobre
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:37, 26 sty 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
ana_art napisał(a)
na przedpłociu mam chyba 16sztuk, w ogrodzie 10, nigdzie nie wcisnę już ani jednej


Ja wiem, dwie sztuki do jednego dołka
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:54, 26 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Madzenka napisał(a)
Anna nazwa zobowiązuje do nowych zakupów różanych przecież możesz wsadzić do donicy !
mam juz w donicy jedną róże , a właściwie dwie sadzonki wokół perukowca
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:20, 25 sty 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
ana_art napisał(a)

ostatnio ktoś pisał do mnie na PW w tej sprawie
szczerze mówiąc nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie... trzeba się sporo nagimnastykować nad nimi niestety.Dwa lata temu podczas wiosennego odkrywania jedna róża mi pękła , zasmarowałam związałam i kwitła, w tamtym roku długo było ciepło więc nie kładłam i nie kopczykowałam, ąż jednej nocy przyszedł znienacka mróz -11 chyba i już nie zdążyłam położyć, owinęłam ale niestety nie skutecznie. Mróz był krótko ok 2 tygodni, ale bardzo intensywnie. Niestety wiosną nie puściły się i je wykopałam... w ich miejsce wsadziłam inne róze o normalnym pokroju


To byłam ja przeczytałam troszkę z opóźnieniem, dziękuję za info tutaj, bo nie uczyniłam tego w zwrotnej wiadomości
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:40, 25 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Kasya napisał(a)
To musisz jeszcze dokupić róż jest pretekst i okazja
na przedpłociu mam chyba 16sztuk, w ogrodzie 10, nigdzie nie wcisnę już ani jednej
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:39, 25 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zielona napisał(a)


Miałaś wpływ na decyzję?
tak, sąsiedzi mieli możliwość wyboru
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:01, 25 sty 2017
Do góry
ana_art napisał(a)

ostatnio ktoś pisał do mnie na PW w tej sprawie
szczerze mówiąc nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie... trzeba się sporo nagimnastykować nad nimi niestety.Dwa lata temu podczas wiosennego odkrywania jedna róża mi pękła , zasmarowałam związałam i kwitła, w tamtym roku długo było ciepło więc nie kładłam i nie kopczykowałam, ąż jednej nocy przyszedł znienacka mróz -11 chyba i już nie zdążyłam położyć, owinęłam ale niestety nie skutecznie. Mróz był krótko ok 2 tygodni, ale bardzo intensywnie. Niestety wiosną nie puściły się i je wykopałam... w ich miejsce wsadziłam inne róze o normalnym pokroju



wartościowa opinia

dzięki
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 17:31, 25 sty 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
ana_art napisał(a)
DOKŁADNIE!!! uwielbiam ten jej spokój w głosie... a że przegadałyśmy nie mało, to łatwo mi zintonować jej słowa pisana na to jakby brzmiały


Ja co prawda dużo z Martą nie przegadałem, ale... też intonuję je z latwością Właściwie ja już tyle osób z forum znam, że w większości wątkow wiem jaki kto ma głos i jak mówi Twój też znam
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 16:38, 25 sty 2017


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
ana_art napisał(a)
Różana


Miałaś wpływ na decyzję?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:48, 25 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mirka napisał(a)
Ana gdzie nagroda dla zwycięzcy
się pomyśli
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 10:51, 25 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
siakowa napisał(a)
fantastycznie się tutaj czyta słowa MArty i jednocześnie słyszy w głowie jakby sama je mówiła
DOKŁADNIE!!! uwielbiam ten jej spokój w głosie... a że przegadałyśmy nie mało, to łatwo mi zintonować jej słowa pisana na to jakby brzmiały
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:24, 25 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Mirka napisał(a)
Ana stawiam na ul. Różaną☺

brawo
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:23, 25 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
eee_taam napisał(a)


ostatnio były luxne rozmowy na forum ....dziewczyny cie chyba o to pytały ....jak twoje róże na pniu się maja ?

bo widziałam metodę kopczykowania ....przeginania i opatulania ich .....czy po kilku sezonach dalej są tak giętkie żeby je przeginać?

pytam właściwie o całokształt ...co sadzisz o różach na pniu? ...i tej całej zabawie z opatulaniem ...warto je sadzić?

ostatnio ktoś pisał do mnie na PW w tej sprawie
szczerze mówiąc nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie... trzeba się sporo nagimnastykować nad nimi niestety.Dwa lata temu podczas wiosennego odkrywania jedna róża mi pękła , zasmarowałam związałam i kwitła, w tamtym roku długo było ciepło więc nie kładłam i nie kopczykowałam, ąż jednej nocy przyszedł znienacka mróz -11 chyba i już nie zdążyłam położyć, owinęłam ale niestety nie skutecznie. Mróz był krótko ok 2 tygodni, ale bardzo intensywnie. Niestety wiosną nie puściły się i je wykopałam... w ich miejsce wsadziłam inne róze o normalnym pokroju
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 10:16, 25 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Różana
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 10:13, 25 sty 2017


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
ana_art napisał(a)
o tak, szczególnie że Marta ma też piękny głos...
fantastycznie się tutaj czyta słowa MArty i jednocześnie słyszy w głowie jakby sama je mówiła
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:28, 25 sty 2017
Do góry
ana_art napisał(a)
Myślałam że zasnęłam muszę sie przebudzić i okopczykiwac róże bo ostry mróz nadają


ostatnio były luxne rozmowy na forum ....dziewczyny cie chyba o to pytały ....jak twoje róże na pniu się maja ?

bo widziałam metodę kopczykowania ....przeginania i opatulania ich .....czy po kilku sezonach dalej są tak giętkie żeby je przeginać?

pytam właściwie o całokształt ...co sadzisz o różach na pniu? ...i tej całej zabawie z opatulaniem ...warto je sadzić?
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 23:34, 24 sty 2017


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
ana_art napisał(a)
o tak, szczególnie że Marta ma też piękny głos...


Anett... tak dawno nie rozmawiałyśmy, że już nie pamiętasz
Zaczynając studia dziennikarskie twierdziłam, że chcę być radiowcem. Ale kiedy usłyszałam swoje pierwsze nagrania... wyskoczyłam z tego pomysłu jak małpa z kąpieli
Muszę Ci przypomnieć, jak brzmię, byś miała bardziej obiektywną opinię
Po mojemu. Ogród subiektywnie świadomy. 22:49, 24 sty 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Merto, czy w tej innej sieciowej rzeczywistości można Cię czytać? Bo ja mogę zamknąć oczy i Cię czytać (niemożliwe, prawda? Ale tak jest.) Gdybyż Twój wątek na O. był audiobookiem. Twoja precyzja wyrażania subiektywnych odczuć godna podziwu. Kiedyś z takim upodobaniem czytałam Cezara, tyle tylko, że on mało pisał o myślach.

o tak, szczególnie że Marta ma też piękny głos...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:24, 24 sty 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
ana_art napisał(a)
na mojej wsi wprowadzili zmiany i nazwy ulic, kto zgadnie przy jakiej ulicy mieszkam?
czyżby ul. Ugorek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies