Irenko kochana, za Waszej bytności wiosna była, czyli całkiem inne widoki, cebulowe w pełnej krasie i dobrze, ale byliny i trawy dopiero w powijakach. Niektóre całkiem pod ziemią

Dziękuję za dobre słowo. Dzięki jeszcze raz.
No tak normalnie się nakręcamy z Wiciem tym ogrodem, że pojęcie ludzkie przechodzi...

Nawet wczoraj rozmawialiśmy, plany ogromne, detale są, wyposażenie jest. Czasu nie da się sprawiedliwie podzielić, praca jest najważniejsza w sezonie, a u nas po godzinach działamy albo w wolne soboty. Może to się w 2019 zmieni. Wtedy coś podgonimy.
Płyty nad basen zamówione. Ogrzewanie do szklarni - prawie, prawie..