to że listki są przyschnięte to raczej norma chociaż widzę że u mnie w tym roku nie wyglądają tragicznie.
Pamiętam jak w pierwszym sezonie wkurzały mnie te zaschłe liście i je poobcinałam i wszyscy na forum się śmieli, a teraz czytam u Marzenki, że poobcinała czosnkom liście
zaraz wstawię dzisiejszą fotkę tych najstarszych czosnków
czytam i piszę tam, że te dobrotliwe właściwości są fusach po ekspresach przelewowych, a co z ciśnieniowymi? Używam ciśnieniowego i taką kawę wysypywałam... a te łuski to łuski kawy czy łuski kakaowca bo sie pogubiłam?
Ana moim zdaniem takie 5,10l lub 15 litrowe doniczki w cenie od 40-100 zł . Duże to sa kopane z ogrodu i wpychane w donice z juty, gdyby na krótko to jeszcze by nic złego nie było ale na ogół to trwa zanim ktos kupi. Trzeba troche poczekac na efekt ale w Twoim wieku można cierpliwie poczekac.
dziękuję, skopiuje Bożenkę i powiem nie jestem dumna, ba nawet do końca szczęśliwa nie jestem bo niektóre cebule nie zamierzają zakwitnąć, ale jestem zadowolona gdy patrze na ogród
no nie ścięłam... nie wiem czy źle czy dobrze, ale tak sobie podumałam tym moim malutkim rozumkiem, że jak w tamtym roku ścięłam to mi nie ruszyła więc zostawiłam. Czy dobrze nie wiem dlatego proszę się nie sugerować i nie kopiować bo gwarancji nie daje to swego rodzaju eksperyment....
a wiesz przyjrzałam się dzisiaj pomarańczowym bo wyszło ich 15 a póki co 2 mają kwiaty, to reszta ma takie dziwne małe pączki... ciekawa jestem czy zakwitną czy nie w żółtych chyba tylko jeden nie ma kwiatu