Zupełnie inna roślina niż ten płasko rosnący krzaczor, którym była u mnie. Bardzo fajnie ją podniosłaś.
Już chyba pięć lat minęło odkąd zmieniła dom na lepszy.
Przepiękna ta kocimiętka. Miałam kiedyś w ogrodzie, ale wydaje mi się, że miała jaśniejsze kwiaty i ciągle leżała na wszystkie strony. Poza tym strasznie się rozsiewała. Niestety tak skutecznie z nią walczyłam, że znikła całkiem. Ostatnio kupiłam sobie małą sadzonkę w doniczce.
Człowiekowi nie dogodzi , za mało źle, za dużo też niedobrze.
Pozdrawiam.
Zajączki mnie rozczuliły, one w zawilcach tak buszują? Świetnie to zaaranżowałaś! Tajemnicze zakątki, ścieżki, które wiem dokąd prowadzą...
Zazdroszczę Twoim ślicznym kotom, one pewnie znają wszystkie zakamarki