Na szczęście masz jeszcze trochę miejsca i możesz zaszaleć, kupując tą czy tamtą, albo nawet obie
Jeżówki jeszcze nie wiem jakie mi się wysiały - blisko siebie rosły te pełne (białe i różowe) oraz "rumiankowe" typu Magnus. Zostawiłam je póki co do wyrośnięcia. Na dzień dzisiejszy wyglada to tak:
a to są wspomniane siewki perovskii (kupiona w 2014 r na all jako Perovskia abrotanoides):
No, jakoś się do nich nie umiem przekonać, to taki uraz z dzieciństwa jeszcze, kojarzą mi się z ogrodem nielubianej prababki, choć tam była stara odmiana Grandiflora, może Limki mnie odczarują
a ja wczoraj pisałam, że nie widziałam od wieków tej rośliny, a w swoim mieście to już w ogóle, a dziś zrobiłam sobie spacerek w rzadko odwiedzanej okolicy i natrafiłam na nią
to przesadzanie to moja największa bolączka, szkoda, że człowiek nie umie sobie od razu dobrze wyobrazić jak rośliny będą ze sobą wyglądać (ja przynajmniej nie umiem) i potem mus przesadzać