Ostatnie dni kopałam zawzięcie. Posadziwszy ostatnie cebulowe, dzisiaj znowu nakupiłam nowych

Tulipany i narcyzy.
Ot co.
Inne idą w paczce, zamówienie niekompletnie zrealizowane z powodu resztek (brak wybranych odmian).
Będę testować judaszowca.
Będę sadzić ostatnie astry (czy ostatnie - nie jestem pewna).
Zamierzam robić wianek jesienny, materiały są -czasu nie ma. Trzeba się zebrać i sprzątnąć garaż, a na to akurat mam najmniej ochoty
Wczoraj kosiłam trawniki przed zimą (może to ostatni raz?)
Skoszoną trawą ściółkowałam świeżo posadzone cisy żywopłotowe.
Umordowałam się, ale szczęśliwa
Mam nowe nabytki - 3 duże donice, resztki z hurtowni, jedna uszczerbiona więc z dużym rabatem.