Ja pod kamieniami mam tylko grubą warstwę gazet.
Chwasty trochę wychodzą, ale są takie rachityczne, wyrywam na bieżąco, na razie jest ich na tyle mało, że nie narzekam w ogóle.
Biała jest the best, chyba u Ciebie czytałam, że boisz się o pokładanie, z 5 różnych jakie mam tylko jedna taka rozwalone reszta jest ok, cały ubiegły sezon stały na baczność.
Sama jestem pozytywnie zaskoczona jeżeli chodzi o krwawnik to mam jeszcze kichawca ...obecnie w pąkach.
Szukam na rabatach jeszcze dwóch innych roślin min. perowskiej
Perowskia namierzona...czy liście jej mają charakterystyczny mocny zapach ?
Sama róża też mi się bardzo podoba, pytanie tylko czy kolory się nie pogryzą, bo byłaby przy MW, muszę dobrze dobrać odmianę, bo więcej róż nie przewiduję, przynajmniej teraz jest takie założenie
Wszystkie zeszłoroczne rozplenice mi idealnie odbiły, nie mam żadnych łysych środków, o te w brzozach miałam obawy, że tam mają mało wilgoci i nie wystartują, o pozostałe się bałam bo jeszcze w październiku je przesadzałam, ale jakimś fuksem żadnej to nie zaszkodziło.
Ogólnie mogę powiedzieć, że trawy mi bardzo dobrze przezimowały, jeszcze kilka dni temu ML, uznawany za zmarłego wypuścił ździbło i ostateczny bilans to 4 zdechłee miskanty Apache, choć może to też nieaktualne bo tak zarosły, że nic tam nie widać
Ja już od dawna czuję, że w sprawie tej rabaty dobrze było zaufać samej sobie i zrobić po swojemu, już jestem z niej bardzo zadowolona, a jeszcze przecież róże i jeżówki nie zakwitły, stipa malusia, będzie tylko lepiej