Dziękuję Ogród bardzo lubię, jest moją wielką pasją, tylko nie jestem pewna czy on mnie lubi. Właśnie przyczepiło mi się 2 kleszcze i będę miesiąc na antybiotyku i na słoneczko nie wolno wychodzić.
Czosnki bardzo lubię, kilka lat temu zamówiłam przeróżne, niestety nie wszystkie odmiany mam. Coś im u mnie chyba nie spasowało. Te co zostały ładnie mi przyrastają i to mnie cieszy.
Nie przechłodziłam swoich, a to co mi się pojawiło to niezapominajki. Kupię jeszcze raz nasiona i przechłodzę w piwniczce, tam jest zimno.
Naparstnice już pikuję do dużych, niskich donic. Pierwszy rok liczy się od wysiania, one urosną do pewnej wielkości i tak przezimują. W następnym roku rosną i wypuszczają pędy kwiatowe. Po kwitnięciu, albo wyrywasz, albo pozostawiasz, żeby się wysiały. Naparstnica od wysiania nie zakwitnie Ci w tym samym roku, dlatego jest dwuletnia.
Dziękuję zapach moich bzów wabi wiele owadów, niestety tych groźnych też. Zdajesz sobie sprawę, że wstawiłam tylko te zdjęcia, na których wyszłam jako tako. Mój syn twierdzi, że jak się zrobi 100 zdjęć to jest szansa, że 10 będzie przyzwoitych.
Dziś zasypię Was orlikami i dziewannami, właśnie są w najlepszej fazie rozkwitu.
Podglądam szklarnię, powiedz mi, czy pomidorki jakoś specjalnie podwiązujesz, czy normalnie, pętelka i do góry. Gdzieś czytałam, że się jakimś specjalnym węzłem obwiązuje.
Buk docelowo osiąga około 3 metrów średnicy. Możesz go trochę podnieść, bo wygląda jak jakiś garbusek Nie jest to skomplikowana operacja
Marta nie sadź drzew z trawie, zabierz się za to kompleksowo - czyli najpierw zaplanuj rabaty a dopiero później sadź rośliny.