Witam,
Jestem tu nowa i dopiero zaczynam przygodę ogródkową. Zaczynam z przytupem bo od problemów

Bardzo potrzebuję Waszej pomocy.
Zasadziłam miesiąc temu 3 cisy pośrednie 'Wojtek'.
W ogrodzie mam beznadziejną glebę, dlatego wykopaliśmy spory dołek, na dno wrzuciliśmy keramzyt a do dołka wsypaliśmy ziemię do iglaków (czytałam że te cisy są tolerancyjne względem pH/ lubią kwaśne gleby), dookoła glina.
Rosną w miejscu gdzie wody im nie braknie (w pobliżu spływu wody z rynny), w towarzystwie rhododendrona i cyprysika tępołuskowego.
Wczoraj zauważyłam że jeden cis żółknie (i nie ma kwiatów). Na pozostałych natomiast brązowieją niektóre igły od czubka i opadają.
Jak tylko to zauważyłam to podsypałam nawozem na brązowiejące igły i teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam.
Poniżej przesyłam zdjęcia.
Czy możecie coś doradzić?
Pewnie skończy się na oprysku- tu pytanie czy są jakieś środki bezpieczne ? (mam bardzo blisko sąsiadów i nie chciałabym zniszczyć ich ogródków czy im w jakiś sposób zaszkodzić.
Pozdrawiam,
Klaudia