jak tak zerkam przez okno to nie widzę żeby coś padało, ale ziewam straszliwie to pewnie będzie ot tak dygresja, bo w kościach mnie łamie, chyba na deszcz, no albo to starość wczoraj to cudnie było,nic nie zrobiłam bo nawiedziła mnie babcia i siedziała do 17, poszła dopiero jak się zaczęło ściemniaća miałam sobie patyki pobrać z kaliny angielskie, derenia tego z czerwonymi pędami, niby nic a nie było mi dane że tez jej się chciało do mnie dreptać taki kawał to jestem pełna podziwu
oj bywa ściernisko .... bywa.... wybudowalismy isę na terenie gdzie kiedys była łąka. Mimo siania szlachetnej trawy ta stara i tak jest silniejsza i przebija się przez wszystko. Jak przychodzą upały to żadne podlewanie nie pomaga i nie jest zielono.