Zestaw roślin na fotce u góry, po lewej zachwycił mnie, powtórzysz nazwę astra? Na pierwszym planie żurawka czy żuraweczka? I koniecznie, co rośnie po prawej u góry? Z żółciejącymi, czy też żółtymi liśćmi ?
I dywaniki, brawo za derenia Zawciągowiec tak uroczo podtrzymuje przemijające piękno lawendy
Tak Ci tylko przypomnę od czego z ogrodem startowałaś, jak się wszystko na O zaczynało, a jak masz teraz nawet jeśli co nieco wypadło. Ja bym była dumna z siebie, z Ciebie jestem
Hahahahaha!
Też tak czasem mam, że byłam a nie wiem że byłam
Przerw to miałam nawet kilka!
Nowe włości to chodzi o te najnowsze?
Bo jedne mam w podpisie, ale to już nie takie nowe
A drugie to dopiero takie widoki
więc wątku na razie nie zakładam.
Żwirowe ścieżki starannie przycięte bukszpan i cis Pamiętam jak układałaś ceglany placyk, fotka druga po prawej, w połączeniu ze żwirem i tak starannie dobraną roślinnością wgląda świetnie, bardzo stylowo
Dla Ani Makao przegląd hortensji Lime Rickey, zdjęcia z ubiegłego roku bo w tym z racji tego, że ciął ją mój mężaty wygląda jakoś niewyględnie. Mam ją już kilka lat i nigdy nie sprawiała zawodu. Lubię ją nawet bardziej od słynnych anabelek, które z tym swoim pokładaniem się nieco mnie denerwują.
Aż kipi od kwiecia, wszystkie rośliny zadbane, jak w bombonierce
Rudbekia to doskonała bylina na koniec lata. Dobrze ją wkomponowałaś na rabaty. O tej porze roku nie przeszkadza wcale kontrast żółci i różu (Jola, te różowe kwiatki to ostrogowiec, ten przycinany wcześniej?) Ciekawie przeplata się różem z kwiatostanami hortensji.
Dereń niestety jeszcze mały.
To odmiana zwisła. Tutaj potrzebuję chyba czegoś zwartego.
Wracam do swojego ogrodu.
Niestety po przyjeździe z Przypek rozchorowałam się. Nie z powodu ogrodu, ale faktycznie.
Katar leje się z nosa, gardło boli.
A ja nakupowałam roślin, muszę obciąć żywopłot, bukszpany.
Pechowy ten sezon.
Jak mam chwilę wolną, to nie mam siły na robotę.
U mnie sadzone wiosną perowskie Blue Lace mają już 100-110 cm wysokości i 80 cm szerokości. Mam wrażenie, że kosodrzewiny w nich znikną mimo dobrych odstępów, chyba, że kupisz jakieś spore. Raczej bym zamieniła miejscami by one były w narożnikach.