Zapożyczona mirabelka od sąsiada



szkoda tylko ,że moja magnolia nie zdąży zakwitnąć za nim płatki opadną , fajnie by wyglądała na tle białego i żółtej forsycji.



A tu żółta też jeszcze w pączkach

Psy stróżujące

Martka napisał(a)

Haniu, witaj, trafiłam do Ciebie przez kalinę Kilimanjaro, na którą namawia mnie Mary zaglądam, a tu pięknie skomponowane i soczyste widoki w dodatku działka nowa. Świetnie Twój styl opisałaś, minimalistycznie i na bogato podpisuję się, też tak bardzo lubię! czekam na wiosenne zdjęcia i pozdrawiam

Witaj u mnie.
Kalinę Kilimanjaro bardzo polecam. Pięknie i długo kwitnie i na jesieni powtarza kwitnienie, choć nie tak obficie.
Jak zwykle na wiosnę trochę przesadzam, ale z każdym rokiem coraz więcej rabat wydaje się już być docelowymi. Zdjęć w tym roku jeszcze nie robiłam. Zrobię, jak ogród ruszy.

Na nowej działce będzie więcej pracy niż przewidywałam. Jest tam wysoki poziom wody gruntowej i na części glina ( ). Mam tam w planie urządzić ogród naturalistyczny. Na razie jest tam tak:

sylwia_slomczewska napisał(a)

Pogoda w tym roku tragiczna, depresyjna nie wiosenna, u nas w ciągu miesiąca dwa dni słonka i bez deszczu były tak to co dzień deszcz.

Witaj Sylwia, tak nie daleko a taka różna pogoda, u nas ostatnio to nawet dość znośnie było, w sumie to trochę na deszcz czekałam, chmurska takie wyszły no to myk, wszystko nawozem podsypałam a tu dwie krople deszczu spadły i musiałam podlewać a córka dzwoni, że w Krakowie oberwanie chmury było.

W domu ogród trochę ogarnęłam ale na wsi masakra. W sumie to dobrze, że wszystko opóźnione bo dopiero hortensje i trawy przycinałam. A plewienie to nie wiem kiedy , znowu zapowiadają deszcz. Nawet focić nie było czego bo wstyd, że tak zarośnięte

Nadrabiam co u Ciebie słychać i widzę, że drób nabyłaś

Bukszpanowa koniczynka z daleka wydaje się żywa, ale z bliska już taka nie jest

paniprzyroda napisał(a)

nowi lokatorzy kurnika

Jaka to rasa ta czarno-biała? ŚLiczna.

Witam!
W zeszłym roku zaczęliśmy zakładać nasz ogród. I jak to zwykle bywa dokonaliśmy wielu nieprzemyślanych zakupów i nasadzeń. W tym roku chciałabym założyć przemyślaną rabatę w dość reprezentacyjnym miejscu. Jest to rabata od frontu domu.
Strona : południowy- zachód
Miejsce wietrzne od strony rozległego pola uprawnego.

Przy ogrodzeniu nasz piesek wydeptał sobie ścieżkę (tam kładziemy ściągniętą darń, która i tak po 2 miesiącach znika wskutek działalności naszego burka). W rogu znajduje się wydzielone miejsce na kubły na śmieci, które chcielibyśmy ukryć za żywopłotem z cisu Hilli. Ten żywopłot ciągnąłby się wzdłuż ogrodzenia, zasłaniając jednocześnie " ścieżkę " psa.
Wzdłuż ogrodzenia planujemy rabatę o długości 500cm i szerokości 150 cm. I tu potrzebuję pomocy. Chcę to zrobić raz a dobrze. Załączam zdjęcia miejsca.

Wstępnie planowałam jakieś trzy drzewka na pniu - np. dąb Green Dwarf, robinia akacjowa, wiśnia umbraculifera czy klon. Do tego hortensja Phantom połączona z prosem rózgowatym Northwind lub miskantem Gracillimusem. Może zmieszczą się jeszcze rozchodniki czy jeżówki.

Inną opcją jest stworzenie rabaty mniej oczywistej z jednym drzewkiem na pniu, conicą, może drzewkiem o płaczącym pokroju. Do tego byliny - np. lawenda, szałwia?
Hortensje i stipy.

Gardenarium napisał(a)

Zdjęcia nie oddają urody tego kwitnącego tła. To z "dzikiego sadu" obok. Pachnie i kwitnie.

Ale tam musi być piękny widok, zapach sobie wyobrażam a ile owadów tam napewno pracuje

Witam w nowym sezonie trochę mnie nie było ale już jestem.

Wiosna nas w tm roku wyjątkowo nie rozpieszcza ale jakieś tam śladowe ilości jej widać. W tamtym sezonie było już pięknie, kolorowo a w tym na razie same pączki. Z małymi wyjątkami

Niesamowite, jak trochę ciepła jest i już niesamowite zmiany. Coraz bardziej kolorowo.

Dla takiego widoku warto?

Codziennie coś dłubiemy, po malutku, chociaż coś.

Wykopana i zadołowana krzewuszka. W szoku jestem jak ona urosła


Mąż zrobił tymczasowa szafę sterowniczą



Chwasty ruszyły, spróbuję w tym roku je ogarnąć. Najbardziej mnie wkurzają chwasty w kostce. Wyrwać się nie da a zrywanie nic nie daje, odrasta z prędkością światła. Macie na to jakiś sposób?

Pomidorki rosną.

Trochę mnie martwią niektore liście, zrobiły się żółtawe albo sflaczałe. Mogłam przelać?