Byłam zrobić zdjęcie tego przechodzącego od sąsiada.


Dodatkowo wywieźliśmy drewno z pociętych drzew. Okazało się, że przerzuciliśmy tonę drewna... A gdyby nam miasto dało zgodę na wjazd z innej strony na działkę, to te drzewa by sobie rosły (topola i brzoza).

Te zurawki po prawej wkurzają

Gosialuk napisał(a)

Ewa no pięknie. Sadzonki na nowej rabacie wypasione, mimo że siewki, więc efekt będzie od razu widoczny.
Mebelki wyglądają na bardzo wygodne, tak że dziś nadrabiaj braki w ich użytkowaniu.

Dziękuję Gosiu, te siewki stipowe tak szybko urosły, że szok, zawiało z tej rabaty koło ścieżki na rabatę z borówkami, gdzie jest lekkie przepuszczalne piaskowo - torfowe podłoże i widocznie mega im to sprzyja.
W lecie jak te siewki urosną będą dorosłej wielkości. Podobnie jeżówki, dostałam 1.5 roki temu od koleżanki sadzonki piwonii i widocznie w ziemi były nasiona jeżówek. Mam teraz jeżówkowe pole, kolorek ładny bo róż. Jak ktoś chce zapraszam do mnie, będę w tym roku miała milion siewek...
Właśnie się mebelkuję na tarasie w kurtce, bluzie i czapce... Pozdrawiam!

danuta_szwajcer napisał(a)

No jak ja mogłam takich pięknych berberysów nie zauważyć jak byłam? Fajny klonik nowy nabytek. U Ciebie jednak dużo więcej kwitnie już. Przykre, że ślicznotka kicia chora, może uczulona na coś, mojej Kropce kiedyś po szczepieniu tak się stało. Powo, niech szybko wraca do zdrowia pozdrawiam

Danusia, naprawdę nie pamiętasz?? przecież to ogromne i z daleka widać.
Dziś słonecznie, ale znowu zimny wiatr wieje.
To Misia Danusiu, no biedna ona bardzo. Jutro jeszcze do mojego weta jadę,ale i w specjalistycznej klinice rezerwuję wizytę. Dostała zastrzyki, na usg nie zobaczyli, co to. Buziaki

Bodziszek: już szaleje i nawet pochłonął tulipany. Będą musiały się przebijać



Wiem że do znudzenia pokazuję ale był rozwiązaniem na najgorsze gruzowisko
I trudne warunki, przy okazji sadzonki jego poszły na tyły jednej rabaty żeby zadarnić pustostan. A poza tym u mnie bardzo słomiasto wszędzie, takie eco nawet mi nie przeszkadza.



Jeśli ktoś lubi czosnek niedźwiedzi, lubi zacienione miejsce i wilgoć. Z jednej sadzonki 5 lat temu:



W starym kompostowniku sadzonki hortensji M.Candle i inne

Zaciemiernikowałaś sie w tym ro ku jak ja Ja chyba ponad 20 przytuliłam
A propos zawilców - Pan na sz na placu ma przepiekne wiosenne zawilce, chyba w Twoim typie - to te białe

Jeszcze został temat wczesnowiosennych traw: najszybciej startuje turzyca palmowa i ta kępka przy donicy przypomina mi zawsze moją psinę,bo już w marcu się zaczajała żeby ją obgryzać


W kwietniu zaczyna Elata, pokazuje też czarne kłoski, będzie kwitła. Przed świętami ją dopadłam i dzieliłam. Za nią mam zawilce majowe.


Udane połączenie sesslerii z lawendą, bo zawsze miałam długo pusto i nieciekawie. Ale nie wiem kto kogo potem pochłonie: sessleria lawedę czy lawenda sesslerię. A może razem będzie duet? Lato pokaże.

Przez tydzień tak hosty poszły w górę ... i bodziszki i róże.


Chopin się pączkuje.

Ech ta pogoda.

Po obiedzie jadę chociaż na chwilę bo zwariuję w domu.

Ok podsumowując ten mały eksperyment - najlepsze szczepki wyszły z patyczków styczniowych- silne mocno rozkrzewione, te pobrane w listopadzie majà silny system korzeniowy ake są mniej rozkrzewione, te pobrane pod koniec marca bardzo kiepskie póki co.

Tutaj juz w ziemi patyk ze stycznia prowadzony od razu na hortensje na pniu. Patyk sięga do połowy uda wiec jest idealny na moje potrzeby ( jeszcze takich na pniu wyszło Ok 10 ze styczniowych i mniej więcej tyle samo z listopadowych


Czyli jak ktoś chce sue cieszyć ładnymi sadzonkami hortensji juz w pierwszym roku polecam wczesne pobieranie patyków na sadzonki - Np w styczniu.

Z tematu drzewiastego cieszy mnie że magnolia już zaczyna wystawać nad żywopłot z tui Bez Palibin przetrwał najgorsze zalewanie i przesadzanie przed świętami i wypuszcza listki A grujecznik szczepiony śliczny, choć mały i drobny

Fioletowe tulipanki:

Brunerki-wdzięczny temat

Od lewej u góry: białozielona o szerokich liściaste fajnie przetrwała lenie dzielenie i zimę, szybko się rozrasta.

Z prawej u góry: śliczna jaskrawozielona, ale nie dzieliłam jej bo słabo przyrosła. Myślę że w tym sezonie pójdzie do podziału.

Z lewej na dole białozielona chyba najbardziej popularna: niestetychhba nie wszystkie sadzonki się przyjęły. W innym miejscu zauważyłam że coś jej liście zjada. Ale tylko tą?to trochę dziwne.

Z prawej na dole, wielkolistna. Jej nic nie jest, szaleje i zaczyna nawet kwitnąć mieszka na Anabelkowej

Ta zielona plama to liliowiec rdzawy, mogę go tam przesadzić powinien dać radę. Może niezbyt pasuje do "lasu" ale jaśniejszą plama liści byłaby...
Albo jakaś duża hosta albo paproć...

Dzień dobry,

Popełniłem klasyczny błąd posypując trawnik nawozem „z ręki” zamiast zaopatrzyć się w siewnik i trawnik nie był dobrze podlany po nawożeniu i efekt jest jak na zdjęciach.
Trawnik z rolki położony w marcu 2020. W zeszłym roku jego stan był idealny przez całe lato.
Nawóz do trawnika wieloskładnikowy Biopon.

Proszę o poradę co z tym robić- oprócz podlewania i wygrabienia, czy należy poczekać czy już wiadomo że nie odrośnie w tych miejscach i trzeba dosiać nową trawę?
Ponieważ nie znam mieszanki jaka jest używana w trawie z rolki, jak dosieję trawę będzie miał inny kolor.

Dziękuję z góry za pomoc!

Wczoraj posadziłam zamiast pięciorniki cztery cisy kolumnowe David.
Z zimozielonych są jeszcze małe kulki ostrokrzewu bukszpanolistnego, reszta to krzewy. Derenie Sibirica, Aurea i Winter Beauty.
I z mniejszych tawuła Little Princess i forsycja Maluch.
Będą paprocie, turzyce i jeszcze jakieś drobiazgi.

Chodzi mi o to, co posadzić pod samym pniem, wykopałam z tamtąd pięciornika.
Z tyłu tam gdzie płyty betonowe będzie pęcherznica.

Myślałam o mahonii ale nie wiem, czy nie będzie za ciemna ta zieleń...
Bo przed rośnie cis...



Zaznaczone derenie i cisy.

Dziękuję miło że się podobają.
I lecę oglądać Kazany.
Przedwczorajszy zachód słońca zostawiam

Mam pytanie o kolejną rabatę
Ogródek leśny, rabata po świerkiem.
Chodzi o ten z tyłu po prawej stronie.
Od wschodu słońce do południa i później ok 15-16



Tak wyglądała jesienią, zostawiłam tam wtedy cztery pięciorniki, jednak dwa z nich padły.

Nawet nie przypuszczałam że w sobotę będzie dzień na koszenie. U mnie było tak mokro, że trawa rosła jak szalona a w pewnych miejscach nawet się pokładała. Postanowiłam tylko te miejsca okosić. A w sumie okazało się że było słonecznie, wiatr trochę podsuszył trawę i skosiłam całą działkę. Oczywiście muszę to koszenie odchorować, bo ból daje o sobie znać. Ale psychicznie człowiek od razu lepiej się czuje, że prace się nie piętrzą tylko idą do przodu

Trochę relacji z tego co mnie cieszy

Cd chłodnej wiosny bo pierwiosnki i hiacynty przeżyły ulewy i dalej cieszą co ciekawe pierwiosnek lekarski którego zabiedzone sadzonki z trawnika przenosiłam zeszłej wiosny na rabatę powariowały w kompoście i odwdzięczyły się masą i kwitnieniem.
Natomiast moja ulubiona miodunka właśnie zaczèła kwitnąć. Od tego momentu jest rewelacyjna aż do zimy. Właściwie to ma krótki czas odpoczynku, kiedy nie jest zbyt zauważalna, powiedziałabyn styczeń-marzec.

Bardzo ładnie wyglądają na tle pogodnego nieba u mnie jeszcze w pąkach