Ewa u mnie śmiałki dają radę. Tylko te są już stare i brzydkie.
Natomiast pod tymi jałowcami to stanowisko jest osłonięte, bo za jałowcami jest centralnie południe i zachód nad brzozową.
Wiec takie ni to patelnia, ni to cień
Pawel uwielbiam Hakone i też napewno chce ją miec w swoim ogrodzie Ewa niecierpliwie czekam na Twoja propozycje
Wrzucam jeszcze widok z mojego tarasu, najpiękniej jest w maju jak kwitną rzepaki i w powietrzu czuć zapach miodujacych roślin.
(jeszcze jak działka była nieogrodzona)
Aga, u mnie (wg mnie) bardzo długo. Mam odmianę "Robert's Select" lub "Milky Way" - niestety w szkółce przy pakowaniu odczepiły się etykiety z dwóch dereni i nie mam pojęcia, który finalnie do mnie trafił, na pewno jest to jeden z nich.
Kalendarium z zeszłego roku:
Połowa maja, są już pierwsze kwiaty w kolorze limonkowym:
1 czerwca, kwiaty łapią już trochę bieli:
7 czerwca:
15 czerwca:
Koniec czerwca:
Następne zdjęcie mam z końca lipca - nie ma już kwiatów, są tylko małe zielone kulki (owoce), które od końca sierpnia będą rosły i będą się piękne przebarwiać w czerwone korale, które utrzymują się do mrozów. Zdjęcie z połowy października:
Mam też odmianę Satomi, też długo kwitnie, ale nie mam do niego "kalendarium", bo u mnie już kilka razy był przesadzany, więc jeszcze ani razu nie miał "normalnego" sezonu.
Też sobie dzisiaj w domu posiedzę i popracuję Bratki do donic już posadziłam, ale jednak nie wyniosłam na zewnątrz. Słońce pięknie świeci, ale dmucha lodowaty wiatr. W nocy odrobinę sypnęło śniegiem. Nic mnie do ogrodu nie wyciągnie, szybki obchód wystarczy.
Dereń nadal w pąkach, też mu za zimno.
Ogrodnicze na razie będę szerokim łukiem omijać. Ostatnie marketowe nabytki nie czują, że jeszcze za zimno i szaleją ze wzrostem. Do szklarni w weekend pójdą.
A jutro mają dojechać róże z gołym korzeniem. Jak je wsadzę do doniczek i całe towarzystwo też do szklarni przeniosę, to mi miejsca na następne zakupowe dostawy zabraknie
Także... żadnych wypadów do ogrodników do maja nie planuję, chyba, że po kompost i korę