No już prawie wszystko wykopał. I coraz więcej ludzi w ogrodach i ich zapachy mogą go odstaszać. Ale jeszcze dziś dawał czadu. Nie miałam w planie porzadkow na rabacie, to tylko przygarnęłam to co do góry korzeniami. Przeważnie moje krokusy tam były i trawy, ale i tak sobie poużywał.
Dziś pomodorowo- paprykowo. Prawie wszystko już na swoim miejscu, nie zdążyłam posadzić karłowych papryk, i mini pomidorków, ale one wytrzymają jeszcze jeden dzień. Jutyro odpoczywam, a we wtorek powtórka z rozrywki.