Kochani niech te Święta przyniosą Wam pokój i miłość do serca i rodziny
Już chyba każdy z nas nauczył się doceniać małe rzeczy, drobiazgi na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi bo były oczywiste...
Inaczej patrzymy na osoby, które nas otaczają, które z nami są w tym trudnym czasie, poznajemy je lepiej, głębiej, kochamy mocniej.
Uczymy się żyć razem od nowa...
Doceńmy ten czas, te chwile które nam dano, cieszmy się z każdego dnia, godziny, minuty, sekundy
Oby kolejne były już w pełni rodzinne i bez tej myśli na ramieniu czy następnych doczekamy.
Smacznego jajeczka i mokrego dyngusa byle kataru nie złapać

posadzona szalotka od Karoli

Chyba tylko Mira pała do tych kwiatuszków miłością jak moja

Taki rysunek znalazłam.
A to amanogawy
D Danica
Duże B na końcu długiej rabaty to brzoza

fiołeczków zapach się roznosi

wlazły w serduszkę

kaliny już na całego

Ostatnio czas pochłaniały mi kulinaria: wędzenie, pieczenie, gotowanie. Na ogród zostawały tylko minuty z doskoku.
Udało się uporządkować rabaty wyspowe. Przycięłam resztki wrzosów, pierisy i kiścienie.




Z powodu znacznego zminimalizowania członków rodziny ominą nas spotkania i nasiadówki przy stole. Jeśli aura pozwoli, to pewnie skuszę się na ogródkowe dłubanie.
Wysłałam do wierzbowego nieba wierzbę Iwę. Potwierdziły się wieści o jej krótkowieczności. W tym sezonie wypuściła tylko kilka witek z baziami i wykazywała objawy potwierdzające mizerny stan ducha. W jej miejsce przesadziłam jabłonkę rajską Adirondack. Pszczółka miała rację, żeby nie sadzić jabłonek za blisko berberysów z uwagi na pokrewieństwo rodzinne. Jabłonce stare miejsce wyraźnie nie służyło. Słabo kwitła i miała niewielkie przyrosty.
Udało mi się bezwysiłkowo podzielić Gracilismusa. Wystarczyło lekko podważyć korzenie i użyć piłki sadowniczej "lisi ogon". Pozyskanymi sadzonkami uzupełniłam puste miejsca wokół tarasu. Jesienią pozbyłam się stamtąd Giganteusów. Rabaty wokół tarasu były na nie zbyt wąskie.



Wsadziłam też miskanty w miejsca po wyciętych tamaryszkach. Powinny być dobrym sąsiedztwem dla rosnących obok dużych róż.

Podczas porządkowania odkryłam, że puszkinia bardzo ładnie się mnoży. Sporo kwiatuszków przysypanych było przez kopiec kreta.

klony startują


posadzona Edenka

królowa się obudziła

i jesień z wiosną na jednej fotce...

sylwia_slomczewska napisał(a)

Nareszcie cieszy
Choc powinno kwitnąć co najmniej trzy razy więcej niż kwitnie, nie wszystkie wyszły, a z tych co wyszły nie wszystkie kwitną...

Piękna łączka

zaczynają magnolie

w łące też mam

Życzę wszystkim pogodnej Wielkanocy, zdrowia i radości z codziennych przejawów odradzającego się życia.
Mnie ten widok dał sporo radości.







Mijający bardzo ciepły tydzień przyniósł wiele zmian. Wegetacja ruszyła z kopyta. Trochę niepokoją mnie świąteczne prognozy pogody. Mam nadzieję, że obędzie się bez przymrozków.

Moje stare zdobyczne patelnie Agusia w takie cuda zamieniła

są ozdobą woliery bo bardzo w temacie

Za to miałam takiego Gościa w ogrodzie

Posadzone w warzywniku


i przykryte

trawka się zieleni, a u mnie suche jeszcze nie wszystko wycięte....jeszcze tak nie miałam nigdy

Drożdżowe zrobione,śledzie rozniaste smakowo też. Jutro żurek i reszta sałatek.
Nie robię w tym roku dużo jesteśmy sami nie ma schadzek jak co roku. EM bezmiesny to już w ogóle mikro gotowanie. Więcej czasu na odpoczynek.

Życzę wszystkim zdrowych Świat Wielkanocnych

Donica balkonowa

Pięknie się rozwinął wawrzynek

Takich chyba jeszcze nie miałam...

GorAna napisał(a)

Czy ktoś wie, co to za kwiatki?
Dostałam jako bonus przy zakupie tulipanów.

Też kiedyś takie dostałam, to może być ixia.

Alija napisał(a)

Dorotko! Przepiękne dekoracje, bardzo oryginalne, masz talent! Podziwiam!
Życzę Ci radosnych świąt i dużo, dużo zdrowia!

Bardzo dziękuję, zdrowie to coś czego trzeba mi najwięcej. Miło mi, że spodobały Ci się moje dekoracje.

Nareszcie cieszy
Choc powinno kwitnąć co najmniej trzy razy więcej niż kwitnie, nie wszystkie wyszły, a z tych co wyszły nie wszystkie kwitną...

AgataM napisał(a)

Cudne masz dekoracje .... zresztą jak zawsze. Bardzo oryginalne i nietuzinkowe. ( zrobiłam sobie przerwę w pichceniu)

Dziękuję, gdybyś mnie tak nie nakręcała, pewnie bym się nie zebrała, żeby cokolwiek zrobić. Nic nie mam przygotowane, jutro upiekę sernik i babkę.

Aneta1309 napisał(a)

Puk,puk już wiosna

Mam i ja wiosnę, ale nie mam aktualnych zdjęć Ledwo dałam radę posadzić nowe zakupy, a tu już przyszła paczka z różami.
Piwonia chiska Coral Sunset
Piwonia chiska Raspbery Sundae
Piwonia chiska Primavere
Piwonia chiska Shirley Temple
Oprócz tych dostałam dwie duże kępy ciemnoróżowych ukopanych z ogródka rodziców

W zamówieniu było jeszcze 5 kolorów anemonów.
Lilie w ilości 30 sztuk powsadzałam w duże donice, będą kwitły przy altanie.