nie wszystko się zmieściło, przyjdzie jeszcze jedna paczka
To już będą wszystkie trawy jakie potrzebowałam, jeszcze może się okazać, że trochę carexów będę musiała wymienić, bo chyba zgniły, ale to za kilka tygodni
potrafią...a i owszem. Ale ja nie wykopuję. Za dużo ich mam aby się z nimi bawić. Nie chce mi się zwyczajnie. Trzeci rok rosną w tym samym miejscu i dają radę.
to nie dobrze, bo zwierzęta też mogą zostać zarażone tymi koszmarnymi odkleszczowymi chorobami.
U nas jakoś mało się o tym mówi, ale w zeszłym roku oglądałam film o tym jak ciężko chorowali mieszkańcy jednego ze stanów w USA, gdzie kleszczy jest bardzo dużo - warto to zobaczyć, bo nasza świadomość np. o boreliozie jest niewielka.
Zimno strasznie w tym tygodniu, pogoda przyhamowała mi prace, bo aż wychodzić się nie chce z domu, a dziś w nocy było tylko 2C, nad ranem pewnie jeszcze mniej.
ja jeszcze nigdy tego nie musiałam robić i oby tak zostało.
Jak sama miałam kleszcza pojechałam do przychodni żeby tam mi wyciągnęli bo eM był wtedy na wyjeździe a poza tym byłam w ciąży więc zależało mi żeby ktoś zrobił to profesjonalnie, kleszcza od razu dałam do badania.