Anuś, dziękuję za przepis. Wit. D łykam plus jakąś multivitamine z dodatkami, Imbir i cytryna w herbacie codziennie. Jakoś trwam, i nawet humor mam, ale sytuacja na zewnątrz przygnębia.
Za miłe słowa wsparcia dziękuję serdecznie. Wiem, że wiosenne zdjęcia nie każdego motywują. Mnie tak.
Może wpisy na moim wątku niektórych wkurzają? Taki miałam zamiar. Mają nas zmusić do rozejrzenia się wokół siebie i ponad głowami mediów. Sami wyciągajmy wnioski. I nie liczmy na nikogo , tylko na siebie.
W stanie wojennym miało nie być świąt Bożego Narodzenia, i kolejnych świąt, i kolejnych. I co? Święta były. Tak żeśmy postanowili. Długo trwało, aleśmy wytrzymali. Teraz też wytrzymamy, Wróg jest słabszy niż był wtedy. Musimy byuć razem ze sobą i z chorymi na covid. Tak wymyśliła władza. A przed nami 11 listopad.