Kolejne cudeńka




Widać kawałek murku

Mama jest od zeszłego roku na emeryturze, ale jeszcze pracuje. Może w przyszłym roku będzie miała więcej czasu, to mi trochę pomoże .

Te wszystkie rośliny (te większe) były sadzone około 20 lat temu, jak był budowany dom i zakładany ogród.


Kolejny bukszpan




Kamienna altanka (może uda mi się coś podobnego zbudować, oczywiście nie samodzielnie )
Ogród z jednej strony osłania kamienny mur (fotka kolejnym razem).

Idziemy dalej



Kolejny bukszpan-schodki

I powycinane tuje


Działka jest zaraz przy lesie, te drzewa w tle to Puszcza Kampinoska.

Byłam w Święta u rodziców i zrobiłam w biegu (bo zimno ) kilka fotek ogrodu mojej mamy. Wiosną jest bardziej kolorowo

Na tego bukszpana mam chrapkę, ta lampa z prawej strony ma około 2m wysokości. Ale chyba nie będę ryzykować przekopywania.



Dalej są różne iglaki, mama lubi sobie ciąć .


Ścieżka biegnie naokoło stawu, wiosną będą lepsze zdjęcia

Hmmm...myślę gdzie pasowałyby jeszcze te pomarańczowe tulipany...
Po klonem atropurpureum?
Jak tu trzeba przesunąć na trzecie zdjęcie.

I chyba za bardzo mieszam kolorami, tzn sadzę na przemian a chyba lepiej byłoby np żółty za cisami a za żółtymi bordo poprowadzić bardziej na lewo.
Z tyłu mam trzeci kolor śmietankowy
A jeszcze wcześniej na środku białe ale one wcześniejsze i już przekwitłych.
Dobrze że tulipany mam w doniczkach, więc mogę nimi mieszać nawet wiosną
Jak tu

inka74 napisał(a)

Tu inne kolory na zdjęciach

Strona 20-21 książki. Może trochę wystarczy ograniczyć jakiś kolor? Może kwestia proporcji. Ogólnie to jest dobre połączenie. Na żywo myślę, że dobrze wygląda.
Edit:
Po obcięciu oregano i jesienią dużo spokojniej ta rabata wygląda

Też to teraz widzę...hmm to z czym najlepiej komponować taki żółty-limonkowy, wychodzi na to że z zielonym.
Albo mocno żółte tulipany, bo też takie mam
Dobrze, że są w cieniu, choć też dają po oczach
Chyba dam je za cisami ellegantissima, bo mają żółte przyrosty...



Edit.

Tu jeszcze białe wczesne i narcyze

Grudzień 2020

Zamiast liliowców kulki na pniu, oregano zielone nie kłuje w oczy.
Żółta tuja malutka i jeszcze nie widoczna, miała być powtórzeniem do innej rabaty z żółtą tują i nawiązaniem do oregano.
Bardzo to wszystko trudno dopasować do siebie, do całości...ciężka sprawa robić to na czuja tak jak dotychczas robiłam.

Wrzesień 2020



I jeszcze jesień 2019
Chyba niepotrzebnie zamieniłam zieloną tuję pod modrzewiem na żółtą...
Oj długą drogą jeszcze przede mną

Maj 2020

Hmmm, tu jeszcze róż zawciągu nadmorskiego jako kolejny kolor



Lipiec 2020

Żólte oregano po ścięciu.
Zamiast pomarańczowych liliowców i porzeczek są kulki tujkowe na pniu.

Śliczne zdjęcia nie usuwaj ich

Ta sama rabata

Grudzień 2019



Kwiecień 2020

Jak żurawki tu zostają bo pasują przez cały rok to ja bym do nich całą kompozycję zgrywała i przeniosła ten pomarańcz z fioletem na inną rabatę. Tu dała np. krem/biel i bordo/amarant (? Sorry nie wiem jaka to odmiana żurawek, na zdjęciu bardziej bordo niż fiolet). Ja miałam na pojałowcowej amarantowe Doll's Minuet z biało-zielonymi Spring Green i z żurawkami Berry Smoothie. Mi bardzo się to połączenie podobało i wrœcę do niego jeszcze.
Zobacz, zdjęcie potem usunę. Żurawki miały kolor o ton jaśniejszy jak tulipany.

Lipiec

Czytam sobie o kolorach, kontrastach, hierarchiach barw i tak się zastanawiam czy dobrym pomysłem było wprowadzenie białego koloru do pomarańczu i purpury?
Czy jednak biały podkreślił jeszcze te mocne barwy?
W tym roku białego nie będzie na przodzie tylko pomiędzy pomarańczem.
Czy lepiej z niego zrezygnować czy dać go jeszcze więcej np w jakiś delikatnych kwiatuszkach?
W pasujących do siebie zestawieniach był pomarańcz + purpura + jasny żółty ale mi tu ten jasny żółty w ogóle nie gra?

Basilikum napisał(a)

Elu to ie moj prezent

No to mamy "biele" swieta

Cudownie I dojrzałam ciasteczka kocie oczka Też piekę Buziak jeszcze świąteczny.

BASIA8 napisał(a)

Dziękuję Gosiu. Też Was świątecznie pozdrawiam. Ale super klimacik u Was pięknie aż miło
Buziaki

Klimacik jest to prawda