Sąsiadka wykopywała u siebie wszystkie duże trawy. Przygarnęłam 2 miskanty i 2 rozplenice.
Byłybwięc przetasowania pod oknami, ponieważ moje miskanty nie chciały rosnąć a na dodatek się lubią pokładać.
Teraz te stojące rosną pod oknami
A moje znalazły miejscówkę kawałek dalej z rozplenicą od sąsiadki. Moje oczywiście wyciągnięte z całą ziemią kwitnące -nic im nie jest.
Została do posadzenia rozplenica i niska tawuła
Od razu mi się lżej zrobiło że te prace poszły niespodziewanie i szybko