Zrobiłam też mała rewolucje z drzewami, zamieniłam miejscami glediczie i złotokap ze wzgledu na przemyślenie tematu jakie rozmiary docelowo osiągają
Tu była glediczia - bardzo blisko dachu, a za różowymi astrami z prawej był złotokap
Teraz maja zamienione miejsca, glediczia może swobodnie rosnąć
Ja i taka i taką paprykę lubię.
W nowym od ubiegłego roku warzywniku warzywa lepiej rosną i zbiory lepsze.
Oprócz w tym roku pomidorów, które zaraza mi zżarła.
Herbatki imbirowe też lubię
piękny ten widoczek co to za trawka tam na rabacie po lewej ? jakis Trzcinnik ?
w warzywniku posprzątane -ja też już ogarnęłam -co prawda jeszcze buraczki rosną -narazie zostawiłam ,bo małe -może jeszcze coś podrosną
fasolka szparagowa kwitnie ....dosiałam sałatę i rzodkiewkę -ciekawe ,czy zdąży wyrosnąć ....
Twoja szkółka trawiasta niesamowita-fajnie porosły sadzoneczki
Miłego dnia
Machamy i my!!!!Szkoda, że takie odległości między nami i " czas korony", dzieliłybyśmy się tą radością częściej i w większym gronie
Agatko, ta szałwia to jednoroczna, ale warta zakupy co roku, kwitnie bez przerwy.W przyszłym roku kupię więcej!!!
Aga to my Ci dziękujemy za transport i nie tylko...
Za bezcenne rady i dary natury...śliweczki już wysmażone...ale trawy nie posadzone, ciągle leje!
Nie pokazywałam Ci chyba giełdowych zdobyczy, to część:
Dobrze, że mamy mobilną Agę...bez niej nie wiele dało by się zorganizować. Naszym panom trochę znudziło się oglądać i słuchać ciągle o tych samych kwiatkach No jak o tych samych...???
Hej Aniu!!!
Że też Ci się chciało te fotki cykać w takim deszczu! Oczywiście wielkie dzięki!!! A my leniwce nie zrobiłyśmy żadnej fotki...nawet nie widać ,że byłaś na spotkaniu... i nie uwieczniony Twój piękny ogród w tym niedzielnym deszczu...Poprawimy się następnym razem!
Tego czasu wiecznie za mało dla nas i na obgadanie ogrodowych dylematów.
A propos deszczu...grzybki obrodziły w moim ogródku:
I wierzba ogolona na grzybka
Dziękuję Ewuś!
Do Daglezji, trzeba by się wybrać też latem, bo jesienią już byłam dwa razy
Lilie jeszcze nie wszystkie zakwitły, fajna sprawa z tym sadzeniem ich w lipcu