inka74
12:11, 10 lut 2021

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Begonie jako jedyne załatwiają mi kwitnienie w głębokim cieniu. Jestem w stanie poświęcić co roku te 40 zł jakie na nie wydaję i sadzić co roku nowe. Tu były fajne odmiany wielkokwiatowe. Takich 1-3 sztuki kupuję ale nie za tyle. W sezonie są po 9-11 zł za doniczkę.
Ja się właśnie porwałam na zrobienie sadzonek z szałwii Amistad (chyba, granatowe kwiaty, nie zimuje, kupowana bez nazwy). Mam 2 doniczki zabrane z ogródka przed mrozami, wypuściły pojedyncze długie pędy. Przycięłam je i listki też z lekka ogołociłam i siedzą na razie w wodzie. Muszę przygotować podłoże z perlitem i ukorzeniacz kupić. Może się uda je rozmnożyć bo ładne są. Długo zdobią rabatę i kolor mają niezwykły.
Ja się właśnie porwałam na zrobienie sadzonek z szałwii Amistad (chyba, granatowe kwiaty, nie zimuje, kupowana bez nazwy). Mam 2 doniczki zabrane z ogródka przed mrozami, wypuściły pojedyncze długie pędy. Przycięłam je i listki też z lekka ogołociłam i siedzą na razie w wodzie. Muszę przygotować podłoże z perlitem i ukorzeniacz kupić. Może się uda je rozmnożyć bo ładne są. Długo zdobią rabatę i kolor mają niezwykły.