Gosiek- musisz dla niej jak dla stipy rozluznic podloze. U mnie jest w 3 miejscach i zimuje bez problemu a stipa np. na rabatach u mnie wygniwa. Calaminta nie lubi mokrej ziemi.
Moje jedyne tegoroczne zakupy internetowe to gillenia i żeleźniak. Bardzo ładne sadzonki w dobrej cenie. Szkółka Bergenia. Posadziłam, fajnie rosną. Jedyny minus to fakt, że podobno żeleźniak kwitnie dopiero po paru latach Ale liście ma ładne więc cierpliwie poczekamy.
Miałam w sierpniu takiego lenia jak ty kochana Forum do kawki, zero weny do pisania. Szczęśliwie odpoczęłam. Ale fotki robiłam, więc będę wrzucać, jak to u mnie poooowoli
Nowa rabata dostała "papu", roślinki zbieram od dłuższego czasu. W sumie na tle jasnego domku lepiej wyglądają niż przymierzane w miejscu przeznaczenia Dużo różowości od Koniora, fajną masz tę szkółkę
Sadzenie wkrótce, koncepcja wreszcie jest. Chociaż jeszcze parę dni temu jęczałam z Anitką, że będzie wzywana na pomoc.
Kasiu
dopiero co kupiony -własnie ze względu na te gotowe przebarwienie
mój niepachnie ,ale podobno trzeba wąchać dopiero opadające liście
część warzywno -owocowa będzie jeszcze mocno się zmieniać -mam na nią pomysł ,tylko sił i srodków brak
Megi powolutku doprowadzam do własnego widzi mi się
dziękuję za pochwały
siedzę sobie na tarasie z kawką i forum....psica też niezadowolona z pogody ....leniwa Niedziela ...deszcz pada ...
Cześć Kochani.
Zaczęła się jesień, moja ulubiona pora w ogrodzie. W bylinowym trawy już pięknie powiewają na wietrze i jest jeszcze mnóstwo kwiatów. To również raj dla owadów: astry, rozchodniki, cały czas kwitną jeżówki, a róże powtarzają kwitnienie.
To też czas hortensji i dali.
Po względnie wolnym od prac ogrodowych w lecie, teraz muszę bardzo przyspieszyć
Porządki, powiększanie rabat, jeszcze , kolejne nasadzenia, które widoczne będą na wiosnę, ale to cieszy.
Domawiam róże!!! Miejsce już wybrane, zamówienie po 21 września, jak posadzę, pokażę.
Śmieję się, że w przyszłym roku będę już tylko pielęgnował bo wszystko będzie już tak jak sobie wymyśliłem
Effka mam nadzieję, że wykorzystałaś końcówkę lata i już biegasz jak kozica Mój buk tricolor od połowy sierpnia bez liści, w marketach cebulki - jak nic jesień nadchodzi.
Agania ja na przyszły sezon kupuję tylko główkowate i tulipany. Musze przetestować odmiany, które podobno powtarzają kwitnienie.
Agatadaj swojej glediczji czas, urośnie na pewno, aż za duża Drzewa w pierwszych dwóch, trzech latach idą w korzeń. Potem pędzą jak szalone. Twoją przesadzałaś, więc tym bardziej ma pod górkę.
Marta to derenie Ivory Halo. Mam je drugi rok, liczyłam, że zjedzą rozchodniki, tymczasem żyją w symbiozie
Wacław masz rację, imponujące. Zdobią teraz domy rodziny i znajomych
Sylwia te czosnki to moje odkrycie sezonu, bedę sadzić więcej. Do tej pory zdobią mimo braku koloru.
Agania kanciki to jakaś moja obsesja. Ponoć wymyślili je Anglicy, leniuszki wiedzą jak się ustawić Robisz kancik i nie musisz plewić rabaty. Pierwsze wrażenie się liczy, kto by wchodził w szczegóły Co do trawnika, to u mnie go nie ma Mam zwykłą trawę, której niewiele rusza, po skoszeniu zazwyczaj robi dobre wrażenie. Jak kancik
Basiu te czosnki faktycznie fajnie wśród dereni wyglądają. Będę dosadzać, bzyki je uwielbiają.
A to rabata, która ostatnio uległa lekkiemu liftingowi. Tak było. Z daleka jeszcze jak cię mogę a z bliska widać było że niewiele tam chce rosnąć obok marikena i kwitnąć. Jak tuje urosły i zgęstniały to zrobiło się tam mocno cieniście.
Tak jest obecnie. Rabata została nieznacznie powiększona. Testuję czy zawilce będą się tu dobrze czuły. Chciałabym aby powstała tu taka zielona poduszka a klon aby wypełnił przestrzeń jaśniejszym kolorem z boku. Pomysł karkołomny i jak zwykle cięcie będzie grane.
Judaszek na razie wygląda ładnie bo jest niewielki. Co prawda ma tam sporo miejsca ale bez przesady. Trzeba go będzie ciąć i sprawdzić teorię, że judaszowce cięcia nie lubią. Ale oczary też nie lubią a mój bez problemu wytrzymuje i rośnie, tak jak ja chcę. To miejsce jest dla niego o wiele lepsze. Osłonięte, ze sporą ilością słońca i na widoku. Za ładne ma te nowe przyrosty, aby był gdzieś skitrany w rabacie z boku czy z tyłu. Mam nadzieję, że przetrwa zimę i wszystkie następne.
Kilka zdjęć za dnia. Pogoda marna więc i zdjęcia telefonem marne ale coś tam widać.